SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Bartosz Gil w Radiu 357. Prace nad głównym studiem na finiszu

Po dwóch miesiącach nadawania Radio 357 kończy prace nad uruchomieniem swojego głównego studia. Oznacza to, że dotychczasowe studio będzie rezerwowym. W piątek Paweł Sołtys, prezes Radia 357 ogłosił także dołączenie do zespołu Bartosza Gila.

Dołącz do dyskusji: Bartosz Gil w Radiu 357. Prace nad głównym studiem na finiszu

118 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jerzy
Jeśli dobrze liczę, to nieźle tam zarabiają: 376000 : 40 = 9400.[/quote

No i co z tego ? Niech zarabiają jak najwięcej.
0 0
odpowiedź
User
zofia
Reżyserka, realizatorzy? Czy oni tam wiedzą że od ok 20 lat w radiu komercyjnym prowadzący sami się realizują??? Może jeszcze dla każdego gadającego asystent, reasercher i stażysta do parzenia kawy?


A gdyby nawet, co co stoi na przeszkodzie? Niech robią , jak chcą, byleby audycja była ciekawa.


chodzi o kasę, pracę trzech zatrudnionych spokojnie może wykonać jeden człowiek i tak jest w każdej stacji w której liczy się kasę....

A mnie to nie przeszkadza, radio jest super, wiedzą co robią i dobra jakość musi kosztować trochę więcej, za marną jakość PR trzeba płacić, czy się komuś podoba czy nie, a tutaj jest i tak genialny stosunek jakości do ceny, ja będę płacić dalej i zamierzam zwiększyć kwotę, bo jestem bardzo zadowolona.

nikt nie kwestionuje jakości merytoryki czy muzyki tylko zauważam że podejscie do materii jest "polskoradiowe" czyli bardzo obfite zatrudnianie a przecież każdy tam chce zarobić ale nie moja kasa nie mój problem. zauważam tylko że radio komercyjne czyli żyjące z tego co samo zarobi nie rozdyma tak redakcji....
0 0
odpowiedź
User
Michał
Lansik 357 codziennie, a patroni spadają i to mimo reklam na Gazecie Wyborczej. Może wreszcie ktoś z sympatyków Konfederacji zorientował się na co płaci. Ten kanał internetowy nigdy nie będzie radiem. Bez archiwów i zasobów Polskiego Radia jest tylko wyrobem radiopodobnym. Takim jak 1000 innych.

Ten wyrób radiopodobny jest dużo bardziej profesjonalny za 10 mln rocznie bez archiwum i całej drogiej infrastruktury jaką ma PR za 300 mln rocznie, czy żeby bardziej adekwatnie porównać - 60 mln PR3. Dodatkowo, ten radiopodobny wyrób utrzymuje się z dobrowolnych wpłat słuchaczy, a nie z obowiązkowej daniny łożonej na naukę zarządzania i zabawę w radio co ma obecnie miejsce w radiu publicznym. Liczba patronów się powiększa i suma wpłat rośnie, nie wiem, gdzie czytasz, że spada, może na stronach PR, bo jest to jak zwykle odległe od prawdy i wreszcie... wystarczy porównać któregokolwiek z redaktorów 357, nawet tych początkujących z Panem Ciechańskim czy Graczakiem i widać który produkt jest bardziej radiopodobny, a który profesjonalnym zawodowym radiem. Pozdrawiam
0 0
odpowiedź