Schetyna i Trzaskowski krytykowani za spoty na terenie powodzi, posłowie PiS w reklamach z prezydentem RP
W piątek Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski na terenach powodziowych na Podkarpaciu nagrali kilka klipów wyborczych, w których m.in. chwalili posłankę PO startującą z tego regionu do europarlamentu. Zostali za to skrytykowani przez wielu polityków i dziennikarzy. Natomiast politycy PiS Izabela Kloc i Bolesław Piecha w reklamach facebookowych chwalili się poparciem od prezydenta Andrzeja Dudy.
Na tereny na Podkarpaciu objęte powodzią i podtopieniami udała się w piątek rano delegacja polityków PO na czele z szefem tej partii Grzegorzem Schetyną i członek jej zarząd krajowego Rafał Trzaskowski. PO i jej działacze relacjonowali to w mediach społecznościowych.
Niektórzy dziennikarze dziwili się, dlaczego na Podkarpacie pojechał Rafał Trzaskowski, od listopada ub.r. prezydent Warszawy. - Po co w takim razie było się nabijać z premier Szydło „przerywającej kampanię” i biegającą bo wałach i posłance Kruk w szpilkach? PS. Co robi Rafał Trzaskowski pod Krakowem, ktoś pokazuje mu, że "ta Wisła panie Rafale to płynie do Warszawy?" - zapytał Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”.
W ostatnich dniach tereny objęte powodzią na południu Polki wizytowali m.in. premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Beata Szydło oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. Brali udział w odprawach służb walczących ze skutkami żywiołu. W środę Morawieckiemu towarzyszyła posłanka PiS Elżbieta Kruk (startująca do europarlamentu z okręgu podkarpackiego), co skrytykowali niektórzy dziennikarze i politycy. Natomiast Szydło i Brudziński, którzy też kandydują do PE, przed pojechaniem na Podkarpacie ogłosili, że zawieszają swoje kampanie wyborcze.
Jesteśmy z mieszkańcami miejsc dotkniętych powodzią. Samorządy, które zmagają się z jej skutkami mogą liczyć na nasze pełne wsparcie i solidarność. Tak jak po nawałnicach nie zostawimy nikogo bez pomocy. #KoalicjaEuropejska #WielkiWybór pic.twitter.com/PtmFKKptfi
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 24 maja 2019
- Co robi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na południu Polski? Sprawdza co to jest ta cała „prowincja” przed którą Grupiński chce ukrywać program ws. LGBT - kpił Samuel Pereira z TVP.info. - Prezydent Warszawy sprawdza, jaka fala popłynie do stolicy ;) – żartował Roman Imielski z „Gazety Wyborczej”
- Politycy odwiedzają miejsca dotknięte powodzią - to klasyk każdych rządów i każdej kampanii, ale czy ktoś mi może wytłumaczyć, co tam robi prezydent Warszawy? W jakiej roli występuje na południu Polski? -spytał Marcin Makowski z „Do Rzeczy” i Wirtualnej Polski.
Spoty wyborcze na terenach powodziowych
W godzinach południowych Joanna Frydrych, posłanka PO z Podkarpacia startująca do europarlamentu, zamieściła na Facebooku krótkie wideo nagrane w piątek, w których do głosowania na nią zachęcają Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski. Klipy nagrano w podobnej scenerii jak zdjęcia pokazujące wizytę polityków na terenach powodziowych.
#Kabaret wyborczy.#powódź #KoalicjaEuropejska pic.twitter.com/YZCqYytfmv
— Horned Duckie (@HornedDuckie) 24 maja 2019
Nagranie materiałów wyborczych w takiej sytuacji i scenerii skrytykowało wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze. - Gorszej wpadki już chyba w ostatni dzień kampanii nie można popełnić. Trzaskowski i Schetyna zachęcają do głosowania na kandydatkę Koalicji Europejskiej, w tle zalane tereny - napisał Jakub Oworuszko z Agencji Informacyjnej Polska Presss. - Bardzo ładne tło. Świetny pomysł by na tle ludzkiej tragedii popierać kandydatów w wyborach - skomentował Patryk Słowik z „Dziennika Gazety Prawnej”.
Dodatkowo PO zamieściła dłuższy spot pokazujący spotkania polityków z samorządowcami, strażakami i mieszkańcami terenów objętych powodzią i podtopieniami. Na końcu materiałów pokazano planszę z numerem listy Koalicji Europejskiej (PO jest w niej największą partią) w wyborach do europarlamentu.
Hej, @Platforma_org, dlaczego usunęliście wasz spot?😂 Opcja z pączkami dla powodzian nie sprzedała się w mediach? #powódź #ToNieKabaret #WielkieOszustwo #pusteObietnice pic.twitter.com/yyJc38ja4L
— ivanka35 (@ivanka_35) 24 maja 2019
- Grzegorz Schetyna i jego kampania na wałach. To jest obrzydliwe. Do tego ten Trzaskowski w eleganckim garniturku… - napisał Wojciech Biedroń z „Sieci”. - Grzegorz Schetyna wczoraj oburzał się, że obecność rządzących na południu Polski to „polityczny kabaret”. Dziś w ramach walki z „kabaretem politycznym”... nagrał spot wyborczych na terenach powodziowych - zauważył Samuel Pereira.
Wypowiedź Schetyny z czwartku krytykującą obecność polityków rządzących na terenach powodziowych przypomniał też Marek Kacprzak z Wirtualnej Polski. - „Wszyscy teraz walczą z powodzią, kto bardziej jest zaangażowany w kandydowanie, tym bardziej walczy. To jest polityczny kabaret” - Grzegorz Schetyna (zdjęcie znalezione w sieci dziś, cytat z wczoraj) - stwierdził.
#Kabaret https://t.co/FyGj8WhLCA
— Marek Kacprzak (@MarekKacprzak) 24 maja 2019
- Już się wyjaśniło, po co Rafał Trzaskowski przyjechał oglądać powódź na południu Polski. Nagrywał spot kampanijny dla kandydatki KE na wale przeciwpowodziowym - podsumował Marcin Makowski. - Pamiętam wczorajszy hejt po info, że PiS zawiesiło kampanię. Dziś widać duży kontrast. Ewidentnie sztab PiS lepiej wyczuł sytuację - ocenił Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”.
- Rzuć oskarżenie pod adresem kandydatów z PiS, że robią kabaret z powodzi, a sam zrób z niego plan zdjęciowy filmiku wyborczego – kuriozalny strzał na finiszu kampanii... - skrytykował Mikołaj Wójcik z „Faktu”. - Ale jak wpaść na taki pomysł, nie wiem... - napisał Krzysztof Berenda z RMF FM.
Ja rozumiem, że jak człowiek jedzie na teren dotknięty powodzią, bo taki miał plan politycznej kampanii to i kandydatkę poprze. Ale naprawdę nagranie tego poparcia na tle płynącej wody i wrzucenie go własnoręcznie do sieci w ostatnim dniu kampanii wygląda na sabotaż.
— Dominika Długosz (@domidlugosz) 24 maja 2019
Spoty z wizytą polityków PO na terenach powodziowych i zachętą Grzegorza Schetyny do głosowania na Joannę Frydrych zostały już usunięte. Natomiast na profilu facebookowym posłanki w piątek po południu nadal był dostępny spot, w którym chwali ją Rafał Trzaskowski.
W wypowiedzi dla PAP Joanna Frydrych stwierdziła, że poprosiła Grzegorza Schetynę, żeby powiedział kilka słów zachęcających do głosowania na nią.
- Ja nie mam nic na sumieniu. Na pewno cele, intencje były szczere w tym wszystkim - podkreśliła posłanka PO. - Nie było takiej sytuacji, żeby robić sobie coś przy okazji smutnych sytuacji. Natomiast tak to zostało odebrane. Jest mi bardzo przykro z tego powodu - dodał.
Kandydaci PiS wykorzystali wizerunek prezydenta w reklamach
Z kolei Izabela Kloc i Bolesław Piecha, kandydaci PiS do europarlamentu, w swoich materiałach wykorzystali zdjęcia, na których są z prezydentem Andrzejem Dudą. Dodano przy tym napisy informujące, że głowa państwa ich popiera. Takie grafiki pojawiły się na ich fanpage’ach facebookowych z oznaczeniem, że to treści komitetu wyborczego PiS.
Zwrócili na to uwagę dziennikarze Wirtualnej Polski. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski zapewnił, że Andrzej Duda jest w kampanii bezstronny, a żaden kandydat ani ugrupowanie nie zgłosiły się z prośbą o wykorzystanie jego wizerunku w materiałach wyborczch.
TYLKO W WP Kandydaci PiS wykorzystali w swoich materiałach wyborczych wizerunek prezydenta. Nie mieli na to jego zgody https://t.co/DbWTKisvqA
— Kamil Sikora (@k_sikora) 24 maja 2019
Bolesław Piech przyznał w rozmowie z WP, że zamieszczenie takiej grafiki było nadużyciem, tłumaczył, że to pomyłka. Grafiki usunięto z profili obojga kandydatów PiS, na profilu Izabeli Kloch w to miejsce pojawiło się zdjęcie, na którym poparcia udziela jej premier Mateusz Morawiecki.
Dołącz do dyskusji: Schetyna i Trzaskowski krytykowani za spoty na terenie powodzi, posłowie PiS w reklamach z prezydentem RP