W czasie kwarantanny najbardziej brakuje nam wyjść z domu i spotkań rodzinnych
Wyjścia z domu i spotkania rodzinne to zwyczaje, z których najtrudniej było nam zrezygnować w czasie kwarantanny - wskazuje na to ponad połowa Polaków. Najmniej brakowało nam pracy w biurze. Tylko 5 proc. badanych stwierdziło, że woli pracę stacjonarną od home office.
Każdy z nas ma swoje przyzwyczajenia, rytuały, rytm dnia. Epidemia i wprowadzone obostrzenia, takie jak kwarantanna, spowodowały, że musieliśmy zmienić nasze zachowania i dostosować się narzuconych ograniczeń. Agencja badawcza IRCenter zapytała Polaków, które z tych obostrzeń są dla nich najbardziej uciążliwe.
Najtrudniej było nam zrezygnować z wyjść z domu (55 proc.), i spotkań rodzinnych (53 proc.). Tych ostatnich najbardziej brakowało kobietom, bo aż 60 proc. z nich tak wskazało. Nieco mniej brakowało nam spotkań towarzyskich (49 proc.).
Co trzeci badany narzeka na brak możliwości wyjazdów krajowych, a co czwarty - zagranicznych. Brakuje nam także uprawiania sportu (29 proc.), zakupów w sklepach (27 proc.), a także wizyt lekarskich.
Co piątemu z nas brakuje imprez masowych, ale i obrządków religijnych. Młodzi w wieku 15-24 lata odłożyli randki na inne czasy, tylko 19 proc. z nich brakuje randek. Pracy w biurze brakuje co dziesiątemu mieszkańcowi dużych miast, a pracy w ogóle - 17 proc. badanych.
Badanie zostało zrealizowane przez agencję badawczą IRCenter metodą CAWI w dniach 17-23 kwietnia br. na reprezentatywnej próbie N=1073 internautów w wieku 15+.
Dołącz do dyskusji: W czasie kwarantanny najbardziej brakuje nam wyjść z domu i spotkań rodzinnych