TVP1 postawi wiosną na misję. „Odbudujemy telewizję publiczną”

- Nie mieliśmy wiele czasu, by przygotować zmiany w ramówce Jedynki, ale te zmiany oddają ideę, która nam przyświeca. To jest powrót i odbudowa telewizji publicznej, misji publicznej - mówił podczas konferencji prasowej prezentującej ramówkę Jedynki Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej.

Najważniejszą nowością jest serial historyczny „Bodo”, w którym pokazana zostanie młodość Eugeniusza Bodo oraz jego droga do kariery, widzowie zobaczą też przemysł rozrywkowy i filmowy w przedwojennej Polsce. W rolę młodego bohatera wcielił się Antoni Królikowski, a starszego zagrał Tomasz Schuchardt. W serialu wystąpili także m.in. Anna Próchniak, Roma Gąsiorowska, Michalina Olszańska, Patricia Kazadi czy Piotr Żurawski. Scenarzystami byli Piotr Derewenda i Doman Nowakowski, reżyserowali Michał Kwieciński i Michał Rosa. „Bodo” emitowany będzie w niedziele o 20.25 począwszy od 6 marca br.

fot. akpa

- Zwracamy bardzo wysokie miejsce kulturze - podkreślał na konferencji Jacek Kurski. Na antenę TVP1 wróci magazyn kulturalny „Pegaz”. W każdym odcinku przedstawione zostaną informacje kulturalne, przegląd premier oraz recenzje nowości wydawniczych i muzycznych. Prowadzący - Agnieszka Szydłowska i Marek Horodniczy - porozmawiają z gośćmi na tematy związane m.in. ze sztuką, antropologią kulturową czy problemami cywilizacyjnymi. „Pegaz” emitowany będzie w środy o 22.30. W dni powszednie o 16.50 obejrzeć będzie można zaś „Pegaz Flesz”, w którym znajdą się krótkie zapowiedzi wydarzeń kulturalnych oraz bieżące wiadomości.

Jacek Kurski zapowiada, że będzie chciał dla TVP1 realizować od sześciu do ośmiu dużych spektakli teatralnych rocznie takich jak „Dom kobiet” - pierwsza premiera Teatru Telewizji w ramówce wiosennej, którą stacja pokaże 7 marca o godz. 20.25. Realizacja takiej sztuki kosztuje 600-700 tys. zł Poza tym prezes chce nagrywać kameralne spektakle z małych teatrów w całej Polsce (na początek od dwóch do trzech rocznie).

- Można je zrealizować małym wozem transmisyjnym  - podkreśla prezes TVP. Koszt produkcji takiego monodramu to 100 tys. zł. Kurski planuje też pokazywać zrekonstruowane cyfrowo przedstawiania teatralne oraz zakupić klasyki teatru francuskiego, angielskiego czy rosyjskiego (być może nadawane będą one z dubbingiem). Obecnie toczą się rozmowy z różnymi instytucjami na temat pozyskania wsparcia finansowego dla Teatru Telewizji.

Nowości również w publicystyce. W czwartki o 22.30 co dwa tygodnie emitowany będzie program reporterski „Chodzi o pieniądze” prowadzony przez Jacka Łęskiego. Ma on ukazywać mechanizmy rządzące światem gospodarki i finansów w Polsce i na świecie. Na zmianę z nim widzowie TVP1 będą oglądać cykl reporterski „Po prostu” Tomasza Sekielskiego, dotąd emitowany w środy.

Po kilku latach na antenę Jedynki wróci „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego, który przez ostatnie pięć lat prowadził talk-show „Bliżej” w TVP Info. W programie będzie dyskutować z zaproszonymi gośćmi na bieżące tematy polityczne i społeczne. Będzie on nadawany we wtorki o 21.25, a jego redakcja zostanie umiejscowiona w TVP (jeden z członków zespołu tworzącego programy Pospieszalskiego Jarosław Wróblewski został jej współpracownikiem). Z kolei w niedziele o 9.30 równolegle w TVP1 i TVP ABC oglądać będzie można reaktywowany „Teleranek” w odświeżonej formule.

- Wiosenna ramówka ruszy od marca, a w kwietniu nastąpi pewien lifting - podkreślił na konferencji Jacek Kurski. Wtedy na antenę TVP1 ma powrócić nadawana w dni powszednie (od 6.00 lub 6.30) telewizja śniadaniowa - nie wiadomo jeszcze czy pod nazwą „Kawa czy herbata?” (ukazywała się w TVP1 od 1992 do 2013 roku).

Jan Pawlicki, dyrektor TVP1, zapowiada, że pasmo będzie realizowane przez TVP, ale w studiu z widokiem na Warszawę. Trwają obecnie negocjacje na temat wynajmu odpowiedniej lokalizacji. Szef Jedynki podkreśla, że pasmo cieszy się zainteresowaniem reklamodawców i już zabezpieczono sporą część jego budżetu. Na zakończenie programu śniadaniowego ma być nadawany nowy program publicystyczny, którzy zobaczą też widzowie TVP info i słuchacze radiowej Jedynki. Nie zdecydowano jeszcze kto poprowadzi poranny blok, ale oprócz znanych prezenterów pojawić się w nim mają nowe twarze wybrane w castingu (dołączą oni prawdopodobnie do zespołu jesienią br.).

Nowością będzie emitowane od 11.00 codzienne pasmo studyjne na żywo skierowane do seniorów, które potrwa prawdopodobnie do ok. 12.40. - Nie może być tak, żeby 9 mln widzów w jesieni życia było skazanych na powtórki tureckich seriali i „Agrobiznes”, ale muszą mieć oni coś dla siebie. To nie będzie pasmo o umieraniu i chorobach - zapowiada  Kurski. Informuje, że mają być w nim prezentowane tematy dotyczące miłości, przyjaźni, dzieci, będą też materiały wspomnieniowe czy część poradnikowa. Seniorzy mogą też znaleźć się wśród gospodarzy programu, ale jeszcze ich nie wybrano.

Z kolei w niedziele o 21.30 widzowie TVP1 obejrzą late night show dziennikarza 'Do Rzeczy' Piotra Goćka, w którym autor porozmawia na tematy kulturalne i popkulturalne z gwiazdami i celebrytami. Będzie on realizowany z udziałem publiczności.

Telewizja Polska planuje też emitować weekendy tożsamościowe, czyli specjalne pasma poświęcone różnym ważnym rocznicom historycznym. Pierwszy związany będzie ze świętowaniem Dnia Żołnierzy Wyklętych. W ostatni weekend lutego br. m.in. w TVP1 pojawią się filmy dokumentalne czy koncerty, a w niedzielę 28 lutego br. Jedynka będzie emitować studio na żywo, prawdopodobnie z Muzeum Powstania Warszawskiego. - Te programy nie mają być akademijne, smutne, ani sztampowe - zapewnia Kurski.

Wiosną na antenie TVP1 widzowie zobaczą też kolejne odcinki „Ojca Mateusza” i drugi sezon „Strażaków” (emisja soboty 20.25). Będą też nowe seriale zagraniczne jak „Piękna i bestia” czy ”Zagadka Hotelu Grand”. Kontynuowana będzie emisja „Klanu”, teleturnieju „Jaka to melodia?”, magazynu „Świat się kręci” czy „Sprawy dla reportera”. Filmy dokumentalne nadawane będą w poniedziałki ok 22.00 i w środy o 21.30 (nowe pasmo „Świat nieprzedstawiony” zamiast "Oglądaj z Andrzeje Fidykiem") - widzowie zobaczą m.in. takie tytuły jak „Życie bez rąk” czy „Karski i władcy ludzkości”.

>>> Wiosna w TVP1 (fotoreportaż)

Jan Pawlicki, szef TVP1 (fot. akpa)

Jacek Kurski nie obawia się, że po wprowadzeniu większej liczby pozycji misyjnych, widownia TVP1 zacznie topnieć, a oglądający dotąd kanał odpłyną do stacji prywatnych.

 - To byłoby potwierdzenie tego, że telewizjom komercyjnym udało się tak sformatować widzów w kierunku „antymisji”, że ta rywalizacja jest rozstrzygnięta. Ja jestem przekonany, że odwołanie się do tego, co w ludziach jest najlepsze, wielkie, piękne, szlachetne i wspólnotowe, może się przełożyć na wzrost oglądalności. Nawet jeżeli chwilowo mielibyśmy zanotować spadek, to w niczym nie może przekreślić tego, że kierunek na misyjność jest słuszny. Kiedyś trzeba było ten zwrot zrobić - podkreśla prezes TVP. - Naszą miarą nie może być oglądalność, ale realizowanie pewnej funkcji misyjnej, edukacyjnej, publicystycznej, informacyjnej czy kulturalnej  - dodaje.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w styczniu br. średni udział TVP1 wyniósł 12,89 proc.