Inni robią to lepiej. Krótko o tym, czym rozczarowuje show Sekielskiego [OPINIA]
Po niemal dekadzie Tomasz Sekielski wrócił do TVP z nowym programem, z Piotrem Cyrwusem u boku, by w „nowatorskiej” formule wzorowanej na amerykańskich late show zakpić z absurdów polskiej polityki i spojrzeć na nią z przymrużeniem oka. Jak mu to wyszło?

Program, który w założeniu twórców miał być połączeniem rozrywki na poziomie, z publicznością w studiu, wzbogaconym o muzyczną oprawę na żywo (ta zamiast być dopełnieniem, raczej rozpraszała) oraz elementy publicystyczne i informacyjne, raził przede wszystkim sztucznością i wtórnymi pomysłami, które inni, nawet w TVP od jakiegoś czasu realizują już z większym powodzeniem.
Tomaszowi Sekielskiemu i towarzyszącemu mu Piotrowi Cyrwusowi daleko jednak do tandemu Kimmel & Rodriguez, a satyryczne podsumowanie politycznych wydarzeń widzowie znajdą i w “Szkle kontaktowym” TVN24 i w “Kwiatkach polskich” w TVP Info. Na dodatek bez wyreżyserowanego śmiechu ze strony publiczności po każdym żarcie prowadzącego.
Czytaj także: TVP Info z programem dla seniorów. Pojawią się uczestniczki „Sanatorium miłości”
Chciałoby się powiedzieć, że TVP w oczekiwaniu na powrót kabaretów, zaserwowało widzom show Sekielskiego, u którego trudno jednak dostrzec potencjał stand-upera. Nie zawsze chcieć, znaczy móc.
Spośród wszystkich elementów programu, takich jak przegląd politycznych wydarzeń ostatnich dni, ocena kandydatów na prezydenta wraz z zaproszonymi ekspertami, a potem – już przeprowadzona na poważnie – rozmowa z ministrem cyfryzacji Krzysztofem Gawkowskim czy z Petrosem Psyllosem, o zagrożeniach i szansach, jakie daje rozwój AI, najlepiej wypadła ta ostatnia. Podobnie jak materiał śledczy ekipy Sekielskiego na temat sztabu Sławomira Mentzena.
Reporterzy TVP, którzy podróżowali za kandydatem Konfederacji, obnażyli sekret jego sprawnej „logistyki”, ujawniając szereg złamanych przepisów drogowych, których dopuści się kierowca limuzyny Mentzena w drodze na kolejne spotkania z wyborcami.
Najkrócej mówiąc, wciąż czekam na powrót Tomasz Sekielskiego, na jego filmy, na dziennikarstwo śledcze najwyżej miary, na powrót w roli, w której się sprawdził i jest wiarygodny. Infotainment i żarty z polityki spokojnie może zostawić tym, którzy robią to lepiej.
Ilu widzów oglądało premierę programu Tomasza Sekielskiego w TVP1?
Według danych Nielsena, premierowe wydanie programu „Sekielski wieczorową porą” obejrzało średnio 271 tys. widzów, co dało TVP1 3,29 proc. udziału w rynku w grupie wszystkich widzów i 2,90 proc. w grupie komercyjnej 16-59.
Program “Sekielski wieczorową porą” jest emitowany w TVP1 we wtorki o godz. 22.05.
Dołącz do dyskusji: Inni robią to lepiej. Krótko o tym, czym rozczarowuje show Sekielskiego [OPINIA]
"(...) wciąż czekam na powrót Tomasz Sekielskiego, na jego filmy, na dziennikarstwo śledcze najwyżej miary (...)"