TVP: Tomasz Lis zarabia półtora raza więcej niż kosztuje
Rzeczniczka Telewizji Polskiej ocenia, że informacje „Super Expressu” o kosztach programu Tomasza Lisa zostały podane „w całkowicie nieprawidłowej interpretacji”. Deklaruje, że program zarabia z reklam półtora raza więcej niż kosztuje jego realizacja.
„Super Express” ujawnił w środę dokumenty Telewizji Polskiej z 2009 roku, z których wynika, że produkcja pierwszych 80 odcinków programu „Tomasz Lis na żywo”, pokazanych w latach 2008-2009, kosztowała 7,4 mln zł, a Lis za prowadzenie jednego odcinka otrzymywał 20 tys. zł (więcej o tym). Natomiast w czwartek gazeta zamieściła wypowiedź rzecznika prasowego związku zawodowego pracowników Telewizji Polskiej Mariusza Jelińskiego, który ocenia, że za podpisanie takiej umowy z firmą Tomasza Lisa trzeba rozliczyć ówczesne władze TVP.
>>> Tomasz Lis zarobił dla TVP 85 mln zł z reklam
W odpowiedzi na te doniesienia rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że dane o budżecie „Tomasza Lisa na żywo” zostały przedstawione przez „Super Express” „w całkowicie nieprawidłowej interpretacji”. Stempień-Rogalińska informuje, że od 2008 roku TVP kilkakrotnie zawierała umowy na produkcję programu Tomasza Lisa, a zawarte w nich kwoty były systematycznie zmniejszane i w obecnym kontrakcie, podpisanym w ub.r., są zdecydowanie niższe niż 2008 roku. Ponieważ jednak porozumienie jest objęte tajemnicą handlową, Telewizja Polska nie może ujawnić konkretnych stawek.
Joanna Stempień-Rogalińska zwraca też uwagę na pominięty przez „Super Express” fakt, że „Tomasz Lis na żywo” generuje przychody z reklam półtora raza wyższe niż koszt jego produkcji. „Dlatego TVP nie musi przeznaczać na tę audycję żadnych środków z abonamentu, a poza tym pozyskuje fundusze również na produkcję innych programów realizujących misję publiczną” - podkreśla Stempień-Rogalińska.
Dołącz do dyskusji: TVP: Tomasz Lis zarabia półtora raza więcej niż kosztuje