Tomasz Lis: odgryzę sobie język
- Zobowiązuję się do odgryzienia przynajmniej 1/3 języka, jeżeli Lech Kaczyński nie będzie kandydatem PiS w wyborach" - takie oświadczenie złożył w piątek w Poranku Radia TOK FM Tomasz Lis.
- Wiadomo, że PO nie ma kandydata na prezydenta. Ale mało kto ma wątpliwości, kto będzie reprezentował Prawo i Sprawiedliwość. Żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazują, żeby ze startu zrezygnował Lech Kaczyński - uważa Tomasz Lis.
- Czy to będzie język z gęby, czy język z buta - zapytał prowadzący program Jacek Żakowski. - Z gęby - sprecyzował publicysta telewizji publicznej.
Tomasz Lis złożył swoje odważne oświadczenie na piśmie.
Agora
Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis: odgryzę sobie język