Prezenterzy Radia ZET przepraszają za wulgaryzmy. „Głupia sprawa”
Radio ZET (Eurozet) opublikowało w internecie nagranie, w którym prowadzący poranne pasmo przepraszają za swoją wulgarną rozmowę. - Nagranie nie pojawiło się na antenie, to był wyciek do internetu - podkreśla Marek Starybrat.
W piątek po audycji „Gość Radia ZET” internauci, którzy nie zamknęli playera wideo na stronie radiozet.pl, usłyszeli odbywającą się poza anteną rozmowę Marzeny Chełminiak, Marka Starybrata i Marcina Sońty. Używali oni wulgarnych słów, komentując relację krakowskiego reportera stacji, i opowiadali niewybredne żarty.
Radio ZET na łamach naszego serwisu przeprosiło w poniedziałek za zachowanie dziennikarzy. Katarzyna Szczepanik, rzeczniczka prasowa Grupy Eurozet, informowała, że rozmowa prowadzących poranne pasmo znalazła się w internecie przez „błąd człowieka” (przeczytaj o tym więcej).
We wtorek na youtube’owym kanale rozgłośni pojawiło się krótkie wideo z udziałem prezenterów „Dzień Dobry Bardzo”. - To nagranie z naszych zakulisowych rozmów nigdy nie powinno znaleźć się na antenie. Bardzo serdecznie przepraszamy tych, którzy poczuli się dotknięci - mówi Marcin Sońta. - Tak naprawdę nie pojawiło się, bo to był wyciek do internetu - wyjaśnia z kolei Marek Starybrat.
Z danych Radio Track wynika, że w I kwartale br. udział Radia ZET w rynku wyniósł 15,7 proc. (więcej na ten temat). Serwis rozgłośni w marcu br. odwiedziło 440 tys. użytkowników, z których każdy korzystał z niego średnio przez 6 godzin i 19 minut (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).
Dołącz do dyskusji: Prezenterzy Radia ZET przepraszają za wulgaryzmy. „Głupia sprawa”