Podczas konferencji szefa PSL zmalały ceny na stacji Orlenu, pojawiła się rzeczniczka firmy
Rzeczniczka prasowa Orlenu Joanna Zakrzewska pojawiła się znienacka na konferencji prasowej szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i na żywo dementowała podawane przez niego informacje na temat wzrastających cen paliw. W trakcie konferencji, zorganizowanej przed jedną z warszawskich stacji, ceny na tablicy znacząco się zmniejszyły.
Konferencję zorganizowano w niedzielę, przed stacją paliw Orlen przy ul. Polnej w Stolicy. Władysław Kosiniak-Kamysz razem z rzecznikiem ugrupowania Miłoszem Motyką przekazywali dziennikarzom informacje o wzrastających cenach paliw. - Dziesięć lat temu prezes Jarosław Kaczyński na konferencji ze słynnym kanistrem mówił, że trzeba obniżyć ceny benzyny o połowę, a one wzrosły o połowę - mówił szef PSL.
Kosiniak-Kamysz wymieniał, że uśredniona cena benzyny bezołowiowej 95 rok temu wynosiła 4,13 zł za litr, teraz trzeba zapłacić za nią średnio 5,49 zł. Z wyliczeń lidera PSL-u wynikało, że ceny benzyny wzrosły średnio o 33 procent w ciągu roku, oleju napędowego - o 31 procent. - Ponad połowa ceny benzyny to podatki. Rząd może je zmniejszyć. Ale do tego trzeba odwagi i odpowiedzialności – mówił Kosiniak-Kamysz.
- (Daniel Obajtek) jak wszyscy wiemy, „wszystko może”. Więc niech nie zajmuje się pisaniem artykułów, kupowaniem prasy i jej kolportażem, ale zajmie się tym, do czego powołany jest Polski Koncern Naftowy: do tego, żeby dystrybuować benzynę i olej napędowy w cenach, które są możliwe do zakupu przez naszych rodaków - powiedział szef PSL.
W trakcie konferencji na widocznej za plecami Kosiniaka-Kamysza tablicy z cenami paliw, stawki spadły o kilkanaście groszy. Zwrócił na to uwagę szefowi Miłosz Motyka. – Nie zdawałem sobie sprawy, że mamy taką sprawczość – podsumował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Żądamy obniżenia cen paliw i… są obniżki 😎 @PKN_ORLEN teraz pora na wszystkie stacje w Polsce. Jak trzeba, zorganizujemy tam konferencje 😉
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) July 4, 2021
Sami zobaczcie👇 pic.twitter.com/1yO4vi9eCq
Z szefem PSL polemizuje rzeczniczka Orlenu
W trakcie konferencji niespodziewanie pojawiła się rzeczniczka prasowa Orlenu Joanna Zakrzewska. Jak powiedziała – przyszła po to, by „pewne rzeczy zdementować”l. Zapytała, czy prowadzący konferencję pamiętają, jaka byłą cena oleju napędowego w 2012 roku (wtedy rządziła koalicja PO-PSL) . - A ile kosztowała wtedy baryłka ropy? - ripostował Kosiniak-Kamysz.
Joanna Zakrzewska w odpowiedzi podkreśliła, że na ceny paliw mają wpływ dwa czynniki: cena baryłki ropy (w tej chwili to jest 76 dolarów za baryłkę) i kurs dolara, który zbliża się do czterech złotych (3,8 zł). - Wtedy za dolara trzeba było płacić nieco ponad trzy złote - mówiła rzeczniczka Orlenu.
Zaapelowała też, by opozycja wspierała Orlen w lobbowaniu za tym, by obciążenia na paliwa były niższe w Unii Europejskiej. - Na to zgoda – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz, podając na koniec konferencji rękę rzeczniczce Orlenu.
Taka sytuacja:
— 🍀 PSL (@nowePSL) July 4, 2021
1️⃣Trwa konferencja @KosiniakKamysz & @motykamilosz ws. wysokich cen paliw przed @PKN_ORLEN.
2️⃣W jej trakcie cena na tablicach spada o 15 groszy 🤯
3️⃣Nagle cała na biało wchodzi @RzecznikORLEN.
Można? To jutro robimy konferencje u chętnych.
Wpisujcie miasta 🤪 pic.twitter.com/6x34IvJi6Y
Joanna Zakrzewska nie chciała komentować swojej niedzielnej interwencji, podkreślając, że "to część jej pracy". Rzeczniczką prasową PKN Orlen jest od czerwca 2018 roku.
Przedtem Zakrzewska przez prawie trzy lata była rzeczniczką prasową Agencji Rozwoju Przemysłu, a jeszcze wcześniej przez pięć lat pełniła taką funkcję w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie.
Pracowała też w Muzeum Narodowym i Polskich Sieciach Elektrotroenergetycznych. W latach 1991-2004 była dziennikarką „Gazety Pomorskiej” i toruńskich „Nowości” (obecnie te tytuły są własnością Polska Press Grupy, która od początku br. jest częścią PKN Orlen).
Dołącz do dyskusji: Podczas konferencji szefa PSL zmalały ceny na stacji Orlenu, pojawiła się rzeczniczka firmy