Marek Sowa: Zatrudnienie Beaty Mońki to punkt zwrotny dla Gremi (opinia)
- Przed Beatą Mońką duże wyzwanie - z jednej strony nienajlepsza pozycja rynkowa Gremi, z drugiej skłonność Grzegorza Hajdarowicza do ręcznego sterowania - pisze Marek Sowa, były prezes zarządu Agory.
Nominacja Beaty Mońki na stanowisko prezesa Gremi Business Communication jest pozytywnym zaskoczeniem. Wygląda na to, że Grzegorz Hajdarowicz doszedł w końcu do odważnego wniosku, że mediami powinni zarządzać ludzie znający się na mediach, ze szczególnym uwzględnieniem mediów elektronicznych.
Nowa pani prezes stoi przed dużym wyzwaniem - z jednej strony nienajlepsza pozycja rynkowa grupy, z drugiej skłonność właściciela do ręcznego sterowania. To może być pozytywny punkt zwrotny dla grupy Gremi, kwestią otwartą jest determinacja właściciela i czas, jaki nowa pani prezes będzie mieć na wprowadzenie zmodyfikowanej strategii.
Deklarowany kierunek rozwoju firmy jest oczywisty, ale wymaga konsekwencji i rezerw finansowych.
Marek Sowa, były prezes zarządu m.in. Agory
Dołącz do dyskusji: Marek Sowa: Zatrudnienie Beaty Mońki to punkt zwrotny dla Gremi (opinia)