SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Meller odchodzi z TVN24, ale jest otwarty na propozycje. „Priorytetem książka”

Gdyby nie sukces jego pierwszej fabularnej książki, Marcin Meller pewnie nie tak szybko odszedłby z „Drugiego śniadania mistrzów” w TVN24. - Z książką poszło mi lepiej, niż myślałem, mam już umowę na drugą, to teraz priorytet - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarz. I zapowiada, że pracą w TVN24 nie jest „kosmicznie zmęczony”: - Gdyby ktoś zadzwonił z sensowną propozycją, mógłbym podjąć nową pracę choćby w grudniu - deklaruje.

We wtorek Marcin Meller poinformował, że  odchodzi z „Drugiego śniadania mistrzów”, emitowanego na antenie TVN24. - Po blisko czternastu latach zarwanych weekendów czas powiedzieć stop - napisał na facebookowym fanpage’u programu.

- Wiem to wszystko, łezka kręci się w oku, ale już nie daję rady, po prostu. Czas ucieka, wieczność nie czeka, starczy mówienia, że tatuś w sobotę znowu w pracy - wyjaśnił. - Jednak nie mówię „żegnajcie”, a tylko „do widzenia”. Zawieszam współpracę z tvn24 w przyjaznej atmosferze, więc kto wie co przyniesie przyszłość - zaznaczył.

W rozmowie z nami dziennikarz rozwija: - Najgorsze w tym wszystkim wcale nie było obłożenie pracą, a zajęte wszystkie weekendy, i to od 14 lat. W pandemii paradoksalnie było trochę lżej, bo programy nagrywałem z domu. Ale po pandemii znowu wróciły uciążliwe wyjazdy piątkowe do Warszawy. Dzieci zdążyły mi się porodzić, a ja dalej tak jeździłem - opisuje.

Co będzie dalej z programem?

Nie wiadomo, jakie plany ma TVN względem „Drugiego śniadania mistrzów”: stacja nie odpowiada na żadne pytania w tej sprawie. Ale jak się dowiadujemy, szefostwo nie było zaskoczone decyzją Marcina Mellera.

- Rozmawialiśmy na temat mojego odejścia już od dłuższego czasu, mówiłem, że chcę zrobić ten krok, bo czuję, że coś tracę, zarywając koleje weekendy – mówi nam dziennikarz, dodając: - Ustalony był nawet termin „wypuszczenia” mojego wpisu. Nikt jednak w stacji nie mówi mi teraz, co będzie dalej z programem. Nie mam do niego żadnych praw, żeby było jasne.

Ostatnie „Drugie śniadanie mistrzów" Meller poprowadzi 19 listopada. Nieoficjalnie wiemy, że stacja rozważa kontynuację formatu i szuka następcy dla obecnego gospodarza. Czy to się jednak powiedzie – nie wiadomo.

– Kiedyś, bardzo dawno temu, w jednym z odcinków zastępowała mnie Dorota Wellman, innych zastępców nie miałem. Adam Pieczyński powtarzał, że to mój autorski program, albo więc będę prowadził go ja, albo wcale go nie będzie. Oczywiście: to nie wyklucza teraz wybrania następcy. Nie wiem, co zdecyduje stacja, to w końcu ona ma wszelkie prawa do tej audycji – komentuje Marcin Meller.

 

Jakie plany ma Meller?

W facebookowym wpisie dziennikarz podkreślił, że nie żegna się definitywnie ze stacją, a tylko zawiesza z nią współpracę. - Nie porzucam też zupełnie dziennikarstwa, chodzi mi po głowie kilka pomysłów, o których nie chcę na razie mówić. Przez całe moje dziennikarskie życie pisałem i mówiłem o książkach i kulturze –zapewne będę dalej robił coś takiego. Rozmawiam też z ludźmi z pewnego projektu, nie tak dużego jak TVN, ale zawsze: jest to projekt dziennikarski. Nie chcę zapeszać więc nie zdradzam szczegółów. Muszę wszystko ułożyć sobie w głowie.

Meller podkreśla, że nie czuje się „kosmicznie zmęczony” obowiązkami, jakie miał w TVN24: - Odpoczynku nie potrzebuję. Mam energię, a więc gdyby ktoś zadzwonił z sensowną propozycją, zaproponował mi coś np. od grudnia, to mógłbym ją przyjąć. Jednak priorytetem jednak jest teraz druga książka – podsumowuje dziennikarz.

Pisarstwo: sposób na życie?

W marcu br., na trzy miesiące przed premierą swojej pierwszej powieści, Marcin Meller w rozmowie z Wirtualnemedia.pl podkreślał: - Mam trzy warianty. Jeśli wszystko pójdzie źle - dam sobie spokój z pisaniem. Jeśli średnio - podejmę jeszcze jedną próbę. Jeśli natomiast pójdzie mi dobrze, to znaczy, że mam nowy fach w ręku, a że pomysły w głowie na następne powieści mam, to zabiorę się do pracy i będę pisał następne powieści.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Wygląda na to, że sprawdza się wariant nr 3. Dzisiaj Meller mówi nam bowiem, że z pierwszą książką poszło mu „znacznie lepiej, niż myślał, że pójdzie”. - Zadowoleni są czytelnicy, zadowolony wydawca i ja też. To jest bestseller w skali roku. W związku z tym w sierpniu podpisałem już umowę na drugą książkę (tematyka i wydawnictwo to samo) – muszę ją oddać przed wakacjami. W grudniu dostanę honorarium za sprzedaż „Czerwonej ziemi”, a ponieważ mamy do czynienia z bestsellerem – przykro mi nie będzie.

Zapytany, czy w marcu – podczas pierwszej rozmowy – miał już z tyłu głowy, że odejdzie z TVN24, Marcin Meller przyznaje: - Już wtedy musiało być coś na rzeczy.

 

„Drugie śniadanie mistrzów” jest emitowane w soboty o godz. 12:10. W każdym wydaniu Marcin Meller omawia bieżące wydarzenia polityczne, społeczne i kulturalne z czwórką gości, głównie artystami i publicystami. Program zadebiutował na antenie w styczniu 2009 roku. Według danych Nielsen Audience Measurement w październiku br. średnia widownia minutowa TVN24 wynosiła 321 479 widzów, a udział w rynku oglądalności - 5,65 proc., po wzroście rok do roku o 12,3 proc.

Kim jest Marcin Meller?

Meller w latach 90. pracował w tygodniku „Polityka”, a tam zasłynął reportażami. W latach 2003-2012 był redaktorem naczelnym polskiej edycji „Playboya”. Do jesieni 2020 roku pisał felietony do „Newsweek Polska”, wcześniej był felietonistą „Wprost”.

W listopadzie 2016 roku został dyrektorem wydawniczym Grupy Wydawniczej Foksal. Zrezygnował, gdy w listopadzie 2020 roku został redaktorem naczelnym Wirtualnej Polski. Zaledwie po trzech tygodniach zrezygnował z pełnienia tej funkcji jako przyczynę podając „istotne powody”.

Z grupą TVN Meller jest związany od ponad dwóch dekad. Od 2013 lipca 2019 roku wspólnie z Magdą Mołek prowadził „Dzień dobry TVN”. Dziennikarz wcześniej był gospodarzem programu w latach 2005-2008, występował razem z Kingą Rusin. Z TVN Meller jest związany od 2000 roku, kiedy zaczął prowadzić reality-show „Agent”.

Marcin Meller jest także autorek lub współautorem kilku książek:  „Między wariatami. Opowieści terenowo-przygodowe”, „Sprzedawca arbuzów”, „Nietoperz i suszone cytryny”, a wspólnie z żoną Anną Dziewit-Meller - „Gaumardżos! Opowieści z Gruzji”.

Dołącz do dyskusji: Marcin Meller odchodzi z TVN24, ale jest otwarty na propozycje. „Priorytetem książka”

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seba
Jak nie ma się nowej roboty to raczej się nie odchodzi
odpowiedź
User
Franka
Książka pisana w wydawnictwie WAB , któremu przewodzi żona...
odpowiedź
User
poldek
Wikipedia o tytanie pracy : "W październiku 2020 poinformowano o powołaniu go na stanowisko redaktora naczelnego portalu Wirtualna Polska. Funkcję tę objął 16 listopada tego samego roku. 4 grudnia, po niecałych trzech tygodniach, ogłosił rezygnację ze stanowiska."
odpowiedź