"Gra o tron" zniknie po ośmiu sezonach? "Nie może trwać w nieskończoność"
Serial "Gra o tron" zakończy się po siedmiu lub ośmiu sezonach. Taką informację przekazali mediom twórcy cyklu, David Benioff i D.B. Weiss.
- Ten serial nie może po prostu trwać w nieskończoność - oznajmił Weiss. - Pragnienie wydojenia tej mlecznej krowy do cna zabiłoby "Grę o tron". Jesteśmy tego świadomi.
Benioff dodał, że wraz z Weissem odwiedzili George'a R.R. Martina, autora serii powieści "Pieśń lodu i ognia", czyli literackiego pierwowzoru "Gry o tron". Pisarz planuje wydać jeszcze dwa tomy.
- W ubiegłym roku udaliśmy się do Santa Fe, aby pogadać z George'em o przyszłości cyklu - opowiada Benioff. - Chcieliśmy dowiedzieć się, jakie ma plany, jak zamierza dalej poprowadzić tę historię i jak się to wszystko skończy. Potrzebowaliśmy tej wiedzy, aby móc się odpowiednio przygotować.
- Mogę dać chłopakom szeroką wizję tego, co zamierzam napisać, ale nie mam jeszcze w głowie szczegółów - przyznał Martin. - Mam nadzieję, że serial mnie nie dogoni.
Przypomnijmy, że twórcy serialu "Gry o tron" prezentują jeden sezon rocznie i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić. Nowy, czwarty sezon przedstawia zdarzenia z ostatniej połowy trzeciego tomu książkowej serii, która liczy obecnie pięć tomów. Jeśli Martin chce pozostać na prowadzeniu, musi szybko zabrać się do pracy - fani musieli czekać na piąty tom aż sześć lat.
Serial "Gra o tron" powróci na antenę HBO 6 kwietnia. W Polsce premiera odbędzie się dzień później.
)
Dołącz do dyskusji: "Gra o tron" zniknie po ośmiu sezonach? "Nie może trwać w nieskończoność"