SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Hakerzy oferowali bazę danych. Empik: dane naszych klientów pozostają bezpieczne

Grupa cyberprzestępców wystawiła na sprzedaż dane prawie 25 mln użytkowników, twierdząc, że to klienci Empiku. Firma w niedzielę rano przekazała, że w efekcie weryfikacji może zapewnić, że nie doszło do wycieku danych klientów z jego infrastruktury. – Dane naszych klientów były i pozostają bezpieczne – podkreśliła.

O pojawieniu się oferty sprzedaży danych prawie 25 mln użytkowników Empiku poinformował w sobotę przed południem serwis Zaufana Trzecia Strona, specjalizujący się w tematyce cyberbezpieczeństwa.

– Sprzedający opublikował próbkę danych, która wygląda wiarygodnie. Niestety nie wygląda to na fałszywkę / oszustwo – zaznaczyła Zaufana Trzecia Strona na platformie X.

Do jej wpisu szybko odniosło się biuro prasowe Empiku. – Mamy oczywiście świadomość tej sytuacji. Ochrona danych naszych klientów jest bezsprzecznie naszym priorytetem, dlatego natychmiast zareagowaliśmy i od godzin porannych weryfikujemy podejrzenia wystąpienia incydentu bezpieczeństwa. Współpracujemy również w tej sprawie z CERT – poinformowano.

Kilka godzin później Empik przekazał, że chociaż weryfikacja trwa dalej, firma może już stwierdzić, że zdecydowana większość z udostępnionych w próbce w rzekomym incydencie danych nie występuje w jej systemach.

– Co więcej, format danych kontaktowych z udostępnionej próbki nie jest spójny z formatem obowiązującym w wykorzystywanych przez nas wewnętrznych systemach. Ponadto znaczną część opublikowanej próbki danych stanowi lista produktów z katalogu Empik.com – są to informacje powszechnie dostępne, niezwiązane w żaden sposób z historią zakupów czy konkretnymi użytkownikami – opisała firma.

Zaznaczyła, że wśród owych danych nie znalazły się hasła, hashe haseł, prawdziwa historia zakupów czy dane płatnicze. – Jednocześnie pragniemy podkreślić, że zgodnie z normą PCI DSS Empik nie przechowuje numerów kart płatniczych – dodał Empik.

Empik: nie doszło do wycieku

Natomiast w niedzielę rano Empik przekazał, że w efekcie weryfikacji może zapewnić, że nie doszło do wycieku danych klientów z jego infrastruktury. – Dane naszych klientów były i pozostają bezpieczne – podkreśliła firma.

– Wielogodzinna analiza i zgromadzone informacje potwierdziły, że oferowana na sprzedaż baza okazała się nieprawdziwa i została wykreowana w celu wyłudzenia pieniędzy od osób potencjalnie zainteresowanych jej kupnem. Według naszej wiedzy powstała ona na bazie historycznie występujących wycieków danych z innych firm (nie z bazy Empik), a także na podstawie ogólnodostępnych informacji, takich jak lista produktów z oferty Empik.com – opisała.

Empik podziękował „zespołowi ekspertów CERT za wsparcie w całym procesie i bardzo sprawną współpracę”. 

Serwis internetowy Empiku od dawna jest w czołowej dziesiątce najpopularniejszych platform e-commerce. W lutym 2025 roku przyciągnął 8,23 mln internautów, każdego przeciętnie na 4 minuty i 57 sekund (dane z Mediapanelu).

Firma od kilku lat oferuje usługę subskrypcyjną Empik Premium, obejmującą m.in. darmowe dostawy zakupów internetowych o wskazanej wartości, oraz platformę streamingową Epmik Go (głównie z e-bookami i audiobookami).

Dołącz do dyskusji: Hakerzy oferowali bazę danych. Empik: dane naszych klientów pozostają bezpieczne

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
.
Idioci co podają prawdziwe dane osobowe w necie będą mieli teraz problemy xD
1 4
odpowiedź
User
Nie mam nicka
Nigdy nie zakładam konta w sklepach, kupuje jak jedrorazowy zakup. Bronie się jak moge jak trzeba podać dane osobowe.
3 0
odpowiedź
User
TVX
Idioci co podają prawdziwe dane osobowe w necie będą mieli teraz problemy xD


No trudno kupować coś w sklepie internetowym na fałszywe dane. Aczkolwiek można założyć sobie np. alias na adres e-mailowy (wtedy w razie wycieku danych od razu wiemy skąd mail wyciekł i łatwo można go potem zdezaktywować i nie musimy się martwić, iż nasz główny adres został skompromitowany)
2 4
odpowiedź