Telewizyjne bony za miliony. Ilu Polaków skorzystało dotąd z rządowej pomocy?
Po niecałym miesiącu od startu systemu dopłat do zakupu odbiornika w związku ze zmianą standardu naziemnej telewizji cyfrowej złożono prawie 68 tys. wniosków o takie wsparcie - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Zrealizowane przez Polaków bony kosztowały już ponad 4,7 mln zł. Na razie jednak zmiana systemu z DVB-T na DVBT-2/HEVC zaszła tylko w dwóch województwach i nie dotyczyła kanałów TVP.
Jak informuje nas biuro prasowe KPRM, 20 487 wniosków o dofinansowanie złożono za pośrednictwem strony gov.pl, zaś 47 092 za pośrednictwem placówek Poczty Polskiej. Daje to łącznie 67 579 złożonych wniosków. To stan na poniedziałek 18 kwietnia. Poczta Polska wnioski o dofinansowanie zakupu odbiornika cyfrowego obsługuje od 30 marca, zaś internetowo można je składać od 21 marca.
Nie wszyscy, którzy złożyli wniosek, kupili już urządzenia. W sumie ze środków skorzystało ponad 39 tys. osób. - Liczba użytych kodów, a więc zrealizowanych świadczeń na zakup dekodera wynosi 34 127 (co stanowi 86,64 proc. zrealizowanych świadczeń, natomiast zrealizowane świadczenie na zakup telewizora wynosi 5 263 (co stanowi 13,36 proc. zrealizowanych świadczeń) - podaje nam KPRM. Na podstawie tych danych wyliczyć można, że na dotychczasowe świadczenia przeznaczono ponad 4,7 mln zł.
Dane pokazują, że Polacy dotąd zdecydowanie chętniej korzystali z bonu na zakup dekodera w wysokości 100 zł niż bonu na zakup nowego telewizora, wynoszącego więcej, bo 250 zł. Trzeba jednak dodać, że dofinansowanie zakupu odbiornika TV wprowadzono jednak dopiero po nowelizacji ustawy, która weszła w życie 30 marca. A zakup dekodera zawsze jest o wiele tańszy niż kupno nowego telewizora.
- Nasze obserwacje i pierwsze oficjalne dane potwierdzają, że z tygodnia na tydzień rośnie liczba chętnych zainteresowanych skorzystaniem z rządowej dopłaty do dekodera lub telewizora. Szczególnie widoczny jest rosnący odsetek wykorzystania bonu 250 zł, który może być przeznaczony na zakup odbiornika telewizyjnego - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Kanowink, prezes Związku Cyfrowa Polska. Uważa on, że rosnący trend w przypadku telewizorów nadal będzie się utrzymywał, ponieważ informacja o rządowej dopłacie zaczyna stopniowo docierać do coraz większej liczby Polaków. Kanownik zwraca też uwagę na późniejsze wejście dofinansowania na zakup telewizorów.
Jesienne badania mówiły o tym, że zmiana systemu nadawania może spowodować, że aż 1,7 mln gospodarstw domowych w Polsce może zostać bez dostępu do telewizji naziemnej.
Kolejne województwa ze zmianą standardu emisji
Trzy multipleksy (MUX-1, MUX-2 i MUX-4), gdzie jest nadawanych większość kanałów komercyjnych (w tym m.in. Polsat, TVN, TV4, TV6, TVN7, TV Puls, TTV), przeszły już z DVB-T1 na DVB-T2/HEVC w województwach dolnośląskim i lubuskim - stało się to pod koniec marca. Z kolei 25 kwietnia zmiana ma nastąpić w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim.
Kanownik podkreśla, że znaczna część Polaków przystępuje do sprawdzenia i dostosowania odbiornika do nowego standardu nadawania telewizji w ostatniej chwili. - Dzieje się to na ogół wtedy dopiero, gdy zbliża się termin wyłączenia starego sygnału cyfrowego i przełączenia na nowy na określonym obszarze kraju. Obserwujemy wtedy w tych regionach wzmożone zainteresowanie odbiornikami i przy tym również rządowym dofinansowaniem - mówi prezes Cyfrowej Polski. Namawia on konsumentów do tego, aby nie czekali na ostatni moment i już dziś przygotowali się na nowy standard nadawania naziemnej telewizji cyfrowej.
TVP nie musi zmieniać standardu emisji swoich stacji
Część osób do niekupowania nowego dekodera czy telewizora może jednak skłonić fakt, że wyłączenie starego systemu nadawania nie jest pełne. Urząd Komunikacji Elektronicznej zezwolił bowiem Telewizji Polskiej na nadawanie w starym standardzie DVB-T kanałów z MUX-3 (m.in. TVP1, TVP2, TVP Info, TVP Sport) do końca 2023 roku. Wnioskował o to minister spraw wewnętrznych i administracji w związku z wojną w Ukrainie. Ta decyzja wywołała niezadowolenie nadawców komercyjnych, którym nie zezwolono na takie opóźnienie procesu zmiany systemu. Zorganizowano już kilka spotkań w tej sprawie.
- MUX-1 i MUX-2 na pewno do końca czerwca przejdą na standard DVB-T2/HEVC. Ta operacja nie jest zagrożona. Trwają prawne i techniczne analizy rozwiązań, dzięki którym stacje komercyjne nie utracą widzów i nie będą mówiły już o odszkodowaniach - mówiła nam niedawno osoba uczestnicząca w rozmowach, która pragnie zachować anonimowość.
Jednym z możliwych rozwiązań jest przejście nadawców na standard DVB-T2, ale nie bez emisji w kodeku HEVC. Część tunerów lub telewizorów go nie obsługuje, obsługując jednocześnie DVB-T2. Po takiej zmianie standardu liczba gospodarstw domowych zagrożonych utratą sygnału byłaby mniejsza.
Jak złożyć wniosek o bon na dekoder/telewizor?
Wniosek o dofinansowanie na zakup dekodera lub telewizora można składać osobiście lub przez pełnomocnika na platformie gov.pl albo w placówkach Poczty.
Po złożeniu wniosku otrzymamy specjalny kod na podany w formularzu online adres e-mail lub w postaci wydruku przekazanego przez pracownika Poczty Polskiej, który będzie rejestrował wniosek w systemie. Kod z przyznanym świadczeniem można zrealizować w sklepach internetowych i stacjonarnych, które przystąpiły do programu. Realizacja świadczenia jest możliwa już w ponad 2,6 tys. punktów sprzedaży w całej Polsce. Wyszukiwarka sklepów, w których można zrealizować świadczenie, dostępna jest na stronie dvbt2.gov.pl/wyszukiwarka.
Program dofinansowania trwa do 31 grudnia 2022 r. Do końca roku można otrzymać i zrealizować świadczenie.
Dołącz do dyskusji: Telewizyjne bony za miliony. Ilu Polaków skorzystało dotąd z rządowej pomocy?