W piątek przed południem policjanci pojawili się w siedzibie TV Republika, żeby doprowadzić Zbigniewa Ziobrę na sejmową komisję śledczą. Tomasz Sakiewicz i Jarosław Olechowski nie wpuścili funkcjonariuszy.

Współpracę z Telewizją Republika zaczęła Monika Rutke, dziennikarka „Tygodnika Solidarność”. Wcześniej była m.in. w stacjach radiowych oraz jako szefowa gabinetu politycznego Michała Wójcika.

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło ok. 15 tys. skarg doniesienia Telewizji Republika dotyczące Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Jerzego Owsiaka. – Mamy dwa bieguny – biegun dobra to WOŚP, biegun zła - TV Republika. Działania TV Republika wynikają z ideologicznego fanatyzmu – oceniają medioznawca prof. Maciej Mrozowski i socjolog Jakub Bierzyński.

Założona przez Tomasza Sakiewicza Fundacja Niezależne Media ma zwrócić do państwowej kasy 5,7 mln zł dotacji, którą premier Mateusz Morawiecki przyznał jej wiosną 2023 roku na „Akademię Demokracji”. Według skarbówki projekt został przez fundację zrealizowany nienależycie. – Obecna władza już nie bardzo różni się od komunistycznej – komentuje Tomasz Sakiewicz.

Jerzy Owsiak podczas poniedziałkowej konferencji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapowiedział, że fundacja przestanie współpracować z firmami, które reklamują się w TV Republika. Jedynym sponsorem, którego spoty na antenie tej stacji są regularnie emitowane jest sieć sklepów Lidl Polska. Sieć we wtorek zabrała głos. 

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji odwołał umówioną rozmowę z dziennikarką TVN24 Martą Gordziewicz do reportażu w „Czarno na białym”. Chciał, żeby reporterka przedstawiła wcześniej m.in. zaświadczenie o tym, że nadawca nie zalega ze składkami na ZUS dla swoich pracowników.

Po tym, jak wczoraj Lidl po słowach Jerzego Owsiaka poinformował, że nie wyklucza wstrzymania emisji swoich reklam w Republice, decyzje o zniknięciu ich spotów ze stacji podjęły dwie kolejne firmy: producent słodyczy Wawel i firma farmaceutyczna Oleofarm. – Na podstawie absurdalnego kłamstwa chce zastraszać reklamodawców – tak o Owsiaku napisał w social mediach szef Republiki Tomasz Sakiewicz. 

Piotr Lisiewicz stracił stanowisko przewodniczącego rady programowej Radia Poznań - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. To efekt głosowania Rady Mediów Narodowych. Powodem są słowa dziennikarza dotyczące Jerzego Owsiaka.
 

Telewizja Republika wprowadziła zmiany w swoim paśmie porannym. Lifestylowa część „Republika, wstajemy!” jest teraz emitowana przed „Przyjaciółki Republiki”.

Wśród kanałów o charakterze informacyjnym i publicystycznym na YouTube prowadzonych przez media najwięcej subskrybentów ma Kanał Zero, na podium znalazły się profile Telewizji Republika i Super Expressu. Strategie obecności na YouTube są różne, stąd kanały niektórych dużych mediów znajdują się bardzo daleko od czołówki zestawienia.

Oglądalność Republiki rośnie, ale dla reklamodawców nie ma to większego znaczenia. Bo choć liczba widzów wzrosła w skali roku o ponad 300 proc., to liczba emitowanych reklam spadła o blisko 68 proc. Firmy nie chcą się w niej reklamować, bo uważają treści tam prezentowanie są sprzeczne z ich wartościami. Zdaniem eksperta, mała liczba reklam jest paradoksalnie konsekwencją wzrostu udziałów stacji - gdy wcześniej miała mało widzów, mało kogo interesowało, co pokazuje na antenie.

Rada Mediów Narodowych głosuje nad wnioskiem o odwołaniu Piotra Lisiewicza, związanego z “Gazetą Polską” i Telewizją Republika, z funkcji przewodniczącego rady programowej Radia Poznań. Chodzi o jego słowa wypowiedziane pod adresem Jerzego Owsiaka.
 

Telewizja Republika zaczęła kolejną zbiórkę od widzów promowaną na swojej antenie. Tym razem chce pozyskać pieniądze na kupno wozu transmisyjnego, a kwota jest wyższa niż suma wszystkich ostatnich zbiórek stacji.

– Nie będziemy z wami współpracowali, jeżeli będziecie się reklamowali w Telewizji Republika, która jest antyonkologiczna, antyhematologiczna, antyludzka momentami – powiedział Jerzy Owsiak pod adresem firm, które wspierają WOŚP, a jednocześnie reklamują się na antenie stacji należącej do Tomasza Sakiewicza. Zarzucił stacji, że ta nie pokazała wykupionej przez WOŚP reklamy. TV Republika zaprzeczyła, że odmówiła emisji spotu i grozi Owsiakowi sądem. 

W spółce, która przejęła wydawanie działającego od niecałego miesiąca serwisu show-biznesowego Blask Online, wiceprezesem i wspólnikiem jest Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika. Głównym udziałowcem jest natomiast spółka należąca do Michała Rachonia i Sławomira Cenckiewicza.

Sąd oddalił wniosek Telewizji Polskiej, żeby program Michała Rachonia w TV Republika przestał być emitowany pod dotychczasową nazwą „#Michał Rachoń Jedziemy”. Publiczny nadawca w pozwie domaga się miliona zł zadośćuczynienia.

Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak podkreślił, że ostatnie ataki na niego i WOŚP, m.in. na antenie TV Republika i telewizji wPolsce24, przyniosły efekty odwrotne do zamierzonych. – W tym samym czasie Wy zbieracie pieniądze na nowe studio, a my na sprzęt dla onkologii i  hematologii dziecięcej – zauważył.

Po wizycie w dwóch stacjach telewizyjnych amerykanista dr Piotr Tarczyński, skrytykował w mediach społecznościowych brak wynagrodzeń za komentowanie takich wydarzeń. Producenci i prezenterzy, z którymi rozmawiał portal Wirtualnemedia.pl, twierdzą, że to rynkowa norma i tak powinno pozostać. W przeszłości jednak niektórym komentatorom płaciły m.in. TVP i TVN24.

W tym roku na antenie kanału Republika jest trzy czwarte mniej reklam niż przed rokiem, a Polsat Media obniżył znacząco ceny spotów w tej stacji. Są 60 proc. niższe niż jesienią – wynika z analizy Wirtualnemedia.pl. - Prawdopodobnie te budżety, które przeznaczyli na nas, mogły się już wyczerpać - ocenia Tomasz Sakiewicz, szef Republiki. Jednocześnie zgodnie z polityką YouTube'a kanał w transmisji na tym portalu zamiast reklam pokazuje spoty autopromocyjne.

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło już ponad 12 tysięcy skarg na materiały Republiki i wPolsce24 dotyczące Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i jej założyciela Jerzego Owsiaka. Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, regulator oceni treści budzące kontrowersje w obu stacjach.