Chaos w ramówce Trójki, zdezorientowani dziennikarze idą na urlopy. „Nikt z nami nie rozmawia”

Trójkę przeniosą do zapasowego studia na tzw .Malcza a budynek na Myśliwieckiej pod młotek i rok zamknie się bez prognozowanych 50-60 mln strat.

"Bardzo ciekawe jak szybko niektórzy potrafią nasrać na wszystkie zasady i byłych kolegów, byleby wskoczyć na stołek albo przed mikrofon"

Przyjście do Trójki w stanie wojennym było tym samym, tylko znacznie bardziej

Nie było tym samym. Wówczas nie było innych liczących się mediów, jeśli chodzi o radio. Albo pracowałeś w Polski Radiu albo cię nie było.

Zastanawiams ię,czy prokuratura w końcu zajmie się tegorocznymi,obecnymi zwolnieniami lakarskimi pracowników PrIii?Rozumiem,każdy może być chory,sytuacja,cyrk,czekanie na wyklarowanie,swoją drogą jakie,no ale w ogóle,sytuacji,wirus,etc.rozumiem,że ten i ów chce pracować,nie chc eodejść,chce utrzymać rodzinę,że taka metoda,ale naprawdę nie można blokować innym dz.miejsca,czy nmożna?w imię swojej rpacy,radia,słuchaczy,demokracji,świętych wszystkich i lgbt?Rozumiem,że wrzask siępodniesie,noty,listy organizacji różnych,ale mam dość,także takich zwolnień lekarskich;i jak układać ramówkę z nowymi dz.gdy taki na zwolnieniu,kto mu je wydał?Nazwiska!że zacytuję Balcerowicza.NO ale tu dobrej woli wiele trzeba,mądrych decyzji i już naprawdę ktoś to musi ogarnąć,nie można dopuścić do zniszczenia,nie funkcjonowania programu radiowego przez uzurpatorów trójki.ale władze PR,trójki i władze w ogóle,też muszą tę karuzelę,ten cyrk zatrzymać,zakończyć.Kłody pod nogami nie powinny być usprawiedliwieniem,choć rozumiem,że mogą być;Zresztą kolejni dyrektorzy teżnie mogą mieć kilku dni,miesięcy na budowę radia.Ogarnijcie to,się.