SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Kydryński i Piotr Jedliński krytycznie o powstaniu Radia 357. „Wkurzyło mnie to nieprzytomnie”

Pojawienie się Radia 357 to zła informacja: oznacza, że byli dziennikarze Trójki nie potrafią niczego zrobić razem - uważa Marcin Kydryński. Dziennikarze nowego projektu „zabierają zabawki do innej piaskownicy” - skomentował podczas spotkania z słuchaczami. Tomasz Michniewicz mówi jednak, że nie ma mowy o konkurencji: - Nie mamy planów wchodzić komukolwiek w drogę - skomentował.

Dołącz do dyskusji: Marcin Kydryński i Piotr Jedliński krytycznie o powstaniu Radia 357. „Wkurzyło mnie to nieprzytomnie”

112 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ania 2020
Bardzo kibicuję powstaniu radia 357. Trzymam kciuki. Od kilku dni nie słucham już Trójki, mojego ukochanego od 35 lat radia z uwielbianymi prowadzącymi.Niestety, to już nie to radio.Radia Nowy Świat próbowałam słuchać ale nacechowane jest pewną ideologią.Radio powinno być obiektywne i taka nadzieję wiążę z Radiem 357. Mam nadzieję, że się uda, bo będą tworzyć Ho profesjonalni , doswiadczeni i pełni pasji dziennikarze.Szanuje Pana M.Kydrynskiego ale przemawia przez niego chyba zazdrość i obawa, że straci słuchaczy.Hdxie był pan Marcin jak p.Kuba Strzyczkowski podjął się karkołomnego wyzwania, odszedł z Trójki.Kochani dziennikarze Radia 357 wierzę w Was, powodzenia.
odpowiedź
User
Gosc
Racja. To jest ciąg dalszy procesu DEKONSTRUKCJI starej Trójki. 🔴
odpowiedź
User
dk
Okazuje się, że jednak zespół starej Trójki nie był tak jednolity, jak wszyscy o tym mówili. Już było to widać po tym kto dołączył a kto nie dołączył do Nowego Świata po aferze z Kazikiem. Ekipa Kuby to ta bardziej otwarta na obiektywizm, nie skażona uwielbieniem lewactwa i czekoladowego orła, która widać wcale nie miała dobrych doświadczeń z szefowania Magdy Jethon - co doskonale zostało udowodnione z kolei po odejściu Jedlińskiego za poglądy niezgodne z linią radia, To tzw. niezależność (sic!) w poczuciu Magdy Jethon. I tu niszczyciele z PIS zawalili sprawę, że nie dali szansy Trójce Kuby. Mogli wyjść z tego z twarzą i mieć naprawdę dobre radio trochę przewietrzone z kurzu wyznawców dziwnie pojmowanego obiektywizmu. Sądzę, że Strzyczkowski i ekipa dali by radę. Szkoda tylko, że jak to w Polsce już nowa plemienna wojenka się szykuje - tym razem ekipa Nowy Świat kontra Radio 357 - będzie awanturka, która Trójka była bardziej "mojsza" niż "twojsza".


Tylko szkoda, że Kuba Strzyczkowski w tak krótkim czasie sam zaczął ideologią jechać w okresie wakacyjnym (Olszański bardzo mu pomógł) - programy o transwestytach, czy kobiecie, co musiała koniecznie jako ojca dziecka podać inną kobietę. Więc sam się podłożył. Widać to było dla nich ważniejsze.
odpowiedź