L'Oreal rezygnuje ze słowa „wybielanie” na kosmetykach do skóry. Zapowiedział to też Unilever
L'Oreal, największa na świecie firma kosmetyczna, usunie słowa typu „biały”, „jasny” i „rozjaśnianie” z produktów do wieczornej pielęgnacji skóry. Podobne oświadczenie wydał dzień wcześniej Unilever. Z kolei firma Johnson & Johnson chce w ogóle zrezygnować z produkcji kremów do wybielania skóry. To efekt antyrasistowskiej krytyki, która rośnie w mediach społecznościowych po śmierci Afroamerykanina George'a Floyda w czasie policyjnej interwencji w Stanach Zjednoczonych.
Dołącz do dyskusji: L'Oreal rezygnuje ze słowa „wybielanie” na kosmetykach do skóry. Zapowiedział to też Unilever
Inna rzecz, dużo ciekawsza według mnie, to jak ten ruch wpłynie na azjatycki rynek kosmetyczny. Przecież samym zdjęciem nazwy z opakowania nie zmieni się aspiracji konsumentów. A może nie doceniam tego? Może my w Europie nie dążymy do „białego ideału” bo nie mamy takich kosmetyków na rynku i producenci nie budują reklamami takiej potrzeby u konsumenta? Bardzo ciekawy jest ten krok z tej perspektywy.
Ludziom już w głowach się przewraca od tej poprawności politycznej. Dziwne czasy nadchodzą.
No właśnie, słusznie zauważasz, że tam jest to przyjęte za kanon piękna. Nikt im tego nie narzucał, więc ten popyt wynikający z ich potrzeb został otrzymał podaż w postaci dokładnie takich kosmetyków.
Idąc taki tokiem rozumowania, każdy europejczyk opalający się, czyli przyciemniający kolor swojej skóry jest dla siebie rasistą bo próbuje się upodobnić co najmniej do mulata...