SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Krytyka nowego show "Hipnoza". TVN: To jest czysta rozrywka, niczego nie udajemy

Pokazany w sobotę wieczorem w TVN pierwszy odcinek nowego programu rozrywkowego „Hipnoza” oglądało średnio 1,60 mln widzów. - Wyniki są całkiem dobre - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Bogdan Czaja, zastępca dyrektora programowego TVN.

Dołącz do dyskusji: Krytyka nowego show "Hipnoza". TVN: To jest czysta rozrywka, niczego nie udajemy

45 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Genny100
Zarabiaj wiecej tygodniowych zysków ... To fantastyczna pomoc dla kazdego ... Najlepsze jest to, ze mozesz pracowac w zaciszu wlasnego domu i zarabiac 100-2000 $ tygodniowo ... Zlóz wniosek o prace i zdobadz Najpierw sprawdz pod koniec tygodnia.

polaczony tutaj ... >>>>>>>> www.Jobnet70.com
0 0
odpowiedź
User
Genny100
Zarabiaj wiecej tygodniowych zysków ... To fantastyczna pomoc dla kazdego ... Najlepsze jest to, ze mozesz pracowac w zaciszu wlasnego domu i zarabiac 100-2000 $ tygodniowo ... Zlóz wniosek o prace i zdobadz Najpierw sprawdz pod koniec tygodnia.

polaczony tutaj ... >>>>>>>> www.Jobnet70.com
0 0
odpowiedź
User
ciekawy
Nie wiem dlaczego mój komentarz został usunięty. Ale powtórzę. Polecam zapoznać się opinią prawdziwego hipnotyzera Wojciecha Glanca na temat programu. Oto fragment: "W szacownej porażce medialnej pt. „Hipnoza” widzimy udawanie gołym okiem. Nie trzeba mieć wyczulonego oka aktora, żeby to zobaczyć, bo sztuczność i nieprawdziwość wylewa się z ekranu. Uczestnicy „udawali” bo im tak kazano. Wielu z nich poza kamerami powie o tym, że „udawali”, bo są tego SWIADOMI. A ponieważ tak jest, to i każdy nawet najgłupszy widz zauważy, że coś nie gra". Polecam redaktorom z Wirtualnych Mediów przy tworzeniu takich tekstów korzystać z opinii specjalistów w danej dziedzinie, a nie tylko medioznawców i komentatorów na Twitterze.
0 0
odpowiedź