Dziennikarze o tekście „Gazety Wyborczej” z „taśmami Kaczyńskiego": raczej balonik niż bomba
We wtorek „Gazeta Wyborcza” ujawniła nagrane rozmowy Jarosława Kaczyńskiego dotyczące inwestycji budowlanej spółki Srebrna w centrum Warszawy. Tekst, zapowiadany przez niektórych jako bomba polityczna, rozczarował wielu dziennikarzy. Rzeczniczka PiS skrytykowała go już w poniedziałek wieczorem, a politycy tej partii nie pojawili się w porannych programach publicystycznych.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o tekście „Gazety Wyborczej” z „taśmami Kaczyńskiego": raczej balonik niż bomba
"Po pożegnaniu z Austriakiem i tłumaczką Tomaszewski skarżył się prezesowi PiS na kłopoty finansowe Forum. - Straciłem płynność w Forum. (...)". Austriaka już nie było w gabinecie, a nagrywanie Kaczyńskiego trwało nadal.
A ty dajesz za darmo?
A co zrobił?
Nie odebrał czterech telefonów od Tomaszewskiego?