SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Krytyczne wnioski po audycie w Dwójce. Władze Polskiego Radia "nie bagatelizują sytuacji"

W radiowej Dwójce odbyła się wewnętrzną kontrola, po której sformułowano krytyczne uwagi wobec działań obecnej dyrektor Małgorzaty Małaszko-Stasiewicz - dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. - Władze Polskiego Radia mają świadomość i nie bagatelizują sytuacji w Programie Drugim - mówi nam rzeczniczka Monika Kuś.

Dołącz do dyskusji: Krytyczne wnioski po audycie w Dwójce. Władze Polskiego Radia "nie bagatelizują sytuacji"

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
2
Kto pracował z prezes PR A. K. ten z cyrku się nie śmieje. M o b b i n G i wspieranie przemocy były codziennością. W Trójce standardami były wyzwiska w e-mail, wiadomościach a nawet za pośrednictwem mediów społecznościowych. Godziny dla pupilków i rozjeżdżanie ramówki amatorami, kolesiami, partyjnymi spadami z umowami odstającymi finansowo od przeciętnej pensji radiowca. Do tego wulgaryzmy, awantury, bezprawie pijaczyny, który potrafił dezorganizować pracę i audycje. Blokowanie i mataczenie kiedy patologie wypływały na światło dzienne. Inwigilacja i sprawdzanie służbowej korespondencji. Dwójka to pikuś przy tym czego się dopuszczano przy błogosławieństwie prezeski.


To co publicznie o Dwójce i jej dyrekcji wiadomo to wierzchołek góry lodowej. Dezorganizacja pracy, audycji, telefony do studia, awantury, poniżanie pracowników, manipulacje, kłamstwa, obcinanie honorariów, nepotyzm, zatrudnianie znajomych do prowadzenia okazyjnych audycji za pieniądze, jakich zwykli dziennikarze na oczy nie widzieli, m o b b i n g. Nawet nie trzeba pytać dziennikarzy Dwójki, w środowisku „kultury wysokiej” od lat powszechnie wiadomo jak wygląda współpraca z tą panią. Od Trójki Dwójkę odróżniają układy dyrekcji z władzami wyżej niż prezes i brak rozgłosu gdy matactwa wychodzą na światło dzienne.
12 0
odpowiedź
User
Amigo
Pan likwidator ma znajomych, ktorzy sugerują zamiesc temat - problem pod dywan. Mają w tym interes własny: m.in. audycję w Dwójce. Mam nadzieję, że interes społeczny, etyka i ład korporacyjny zwyciężą…
9 1
odpowiedź
User
Szkoda słów
Najważniejsze żeby jeden znajomy pana likwidatora zrobił porządek - minister kultury.
Komentarze potwierdzają wcześniejsze słowa - ta kobieta zapłaci (z pieniędzy podatników) każda cenę żeby utrzymać się na stanowisku. Temu panu w tej audycji, a tamtemu w innej.
9 1
odpowiedź