TK Telekom i Polskie Koleje Linowe na sprzedaż - prywatyzacja w PKP
Trwają prace prywatyzacyjne w Grupie PKP. Negocjacje w sprawie sprzedaży TK Telekom z trzema zainteresowanymi spółkami zakończą się jeszcze w lutym. Duże jest też zainteresowanie Polskimi Kolejami Linowymi. Prezes Grupy, Jakub Karnowski zapewnia, że prywatyzacji PKP Cargo nie zaszkodzi to, że dotychczasowy prezes tej spółki Wojciech Balczun zrezygnował właśnie ze stanowiska. Przewoźnik towarowy zadebiutuje na warszawskim parkiecie pod koniec roku.
Prywatyzacja TK Telekom, w której 100 proc. udziałowcem jest PKP SA, zbliża się do finału. Rozstrzygnięcia należy się spodziewać w ciągu najbliższych 2-3 tygodni.
TK Telekom to operator telekomunikacyjny, świadczący usługi dla biznesu, administracji, operatorów telekomunikacyjnych, kolei i klientów indywidualnych. Firma ta zarządza prawie 30 tys. kilometrów linii, łącząc ponad 300 miejscowości w całym kraju.
Prezes PKP SA potwierdził, że w ostatecznej rozgrywce są trzy podmioty (GTS, Netia oraz konsorcjum Hawe/IT Polpager). Trudno jednak prognozować, czym ta rozgrywka się zakończy.
– Dla nas TK Telekom ma swoją wartość i będziemy starali się ją uzyskać – zapewnia Jakub Karnowski. – Jeśli nam się to nie uda, to prywatyzacja może się zakończyć bez rozstrzygnięcia.
Proces prywatyzacji TK Telekom rozpoczął się we wrześniu 2011 roku.
Dużo krócej, bo od miesiąca, trwa prywatyzacja Polskich Kolei Linowych SA. W ubiegły piątek minął termin składania ofert. Zgłosiło się aż 12 podmiotów zainteresowanych przejęciem spółki.
– Zainteresowanie przerosło nasze oczekiwania, z czego oczywiście bardzo się cieszymy, bo większy popyt na akcje spółki oznacza wyższą cenę – mówi Karnowski. – Uzyskane ceny, które są początkiem kolejnego etapu negocjacji, są dla nas bardzo atrakcyjne.
Wyłoniona zostanie teraz krótka lista inwestorów, z którymi toczone będą dalsze negocjacje. Zostaną oni także dopuszczeni do badania finansów spółki, czyli procesu due dilligence.
Polskie Koleje Państwowe nie chcą zdradzić nazw oferentów, natomiast dwoje z nich samo potwierdziło, że złożyło swoje oferty. Są to Polskie Koleje Górskie, czyli spółka, należąca do czterech gmin z Podhala, w tym do Zakopanego, oraz konsorcjum, w skład którego obok czterech polskich gmin (Szczawnicy, Zawoi, Krynicy-Zdroju i Czernichowa) wchodzi słowacka spółka Tatry Mountain Resorts. Proces prywatyzacji ma się zakończyć do końca czerwca tego roku.
Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 roku. Wtedy też powstała kolej na Kasprowy Wierch, która jest dziś najstarszą w Polsce górską kolejką linową. Do PKL należą też wyciągi na górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim, na Mosorny Groń w Zawoi, na Gubałówkę i Butorowy Wierch, na Palenicę w Szczawnicy oraz na Górę Parkową w Krynicy.
Cargo zadebiutuje z nowym prezesem
Giełdowy debiut PKP Cargo – zgodnie z założonym harmonogramem – spodziewany jest w ostatnich miesiącach tego roku. W przygotowaniu do tego wydarzenia spółkę będzie wspierał jeszcze tylko przez trzy miesiące jej prezes, Wojciech Balczun, który wczoraj zrezygnował ze stanowiska. Balczun był związany z przedsiębiorstwem przez ostatnich 5 lat. Przeprowadził je z sukcesem przez etap restrukturyzacji, dzięki czemu firma zamiast notowanych wcześniej strat zaczęła wypracowywać pokaźne zyski. W 2012 roku wyniosły one ponad 210 mln zł netto (według dotychczas stosowanej metodologii).
– Prezes Balczun będzie współpracował z nami jeszcze przez trzy miesiące – tak wynika z jego kontraktu – mówi prezes PKP, Jakub Karnowski. – Będziemy liczyć na jego wsparcie i pomoc w rozpoczęciu kolejnego etapu w rozwoju spółki.
Chodzi o przygotowanie strategii Grupy Kapitałowej PKP Cargo, jak i samej spółki. Według założeń, przyszli inwestorzy będą mogli przejąć 50 proc. plus jedną akcję.
Dołącz do dyskusji: TK Telekom i Polskie Koleje Linowe na sprzedaż - prywatyzacja w PKP