Serial „The Boys” odnotował świetną oglądalność mimo krytyki ze strony wyborców Donalda Trumpa
Według Amazona najnowszy sezon serialu „The Boys”, który swoją premierę miał 13 czerwca, zanotował - liczony w ciągu pierwszych czterech dni od premiery - wzrost liczby widzów o 21 proc. w porównaniu do trzeciego sezonu.
Według danych platformy czwarty sezon jest aktualnie jednym z pięciu najczęściej oglądanych sezonów seriali na Prime Video. Firma nie ujawniła dokładnych danych, ale podała również, że czwarty sezon miał drugi najwyższy wynik - liczony w ciągu pierwszych czterech dni - jeśli chodzi o liczbę widzów dla serialu powracającego na Prime Video. Serial ustąpił jedynie drugiemu sezonowi „Reachera”. Amazon informuje, że „The Boys” z każdym kolejnym sezonem zyskuje coraz większą oglądalność na całym świecie.
Sukces „The Boys” poza USA
Sezon czwarty odniósł sukces za granicą USA, zyskując 60 proc. swojej publiczności poza Stanami Zjednoczonymi. Amazon wskazał, że serial miał świetne wyniki oglądalności w Brazylii, Wielkiej Brytanii i Indiach.
Serial „The Boys” oparty jest na bestselerowym komiksie „The New York Times” autorstwa Gartha Ennisa i Daricka Robertsona, którzy pełnią również rolę producentów wykonawczych. Showrunnerem jest Eric Kripke.
Przypomnijmy, że w czwartym sezonie „The Boys” świat znajduje się na skraju upadku. Mimo panowania Homelandera, który umacnia swoją władzę, Victoria Neuman zbliża się do zdobycia fotelu w Białym Domu. Butcher, któremu zostało tylko kilka miesięcy życia, stracił syna Becci oraz stanowisko lidera Boysów. Reszta zespołu ma dość jego kłamstw. Stawka jest wyższa niż kiedykolwiek wcześniej, dlatego bohaterowie muszą znaleźć sposób na współpracę i uratowanie świata, zanim będzie za późno.
Kontrowersje wokół „The Boys”
Eric Kripke w ostatnim wywiadzie odniósł się także do antyprawicowej wymowy serialu i krytyki sympatyków Donalda Trumpa. „Cóż, z pewnością czuję, i wiem, że wielu twórców też tak myśli, że najbliższa przyszłość wygląda przerażająco i budzi niepokój. Więc po prostu wyrażamy to, jak się czujemy. Nie próbuję zmieniać czyjegoś myślenia. Próbuję po prostu komunikować mój własny strach i niepokój związany z nadchodzącym rokiem” – wyznał.
Showrunner przyznał też, że w jego opinii „przedostatni sezon to koniec aktu drugiego w filmie". - To najciemniejszy punkt, introspekcyjny moment. To ten, w którym bohaterowie muszą emocjonalnie zmierzyć się ze swoją egzystencjalną traumą. Wtedy mogą przejść na kolejkę górską, która jest kulminacją filmu. Więc dla nas czwarty sezon jest bolesny, ponieważ każda postać zmaga się z tym, co jest dla niej najbardziej traumatyczne. Ale muszę też powiedzieć, że jest również naprawdę zabawny. Muszę przyznać, że jesteśmy tak mroczni, jak ludzie nas o to oskarżali, bo rzeczywiście jesteśmy. Jednocześnie myślę, że śmiałem się przy tym sezonie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. To może świadczyć o mojej własnej chorobie psychicznej, ale myślę, że sezon czwarty jest naprawdę zabawny.
W „The Boys” występują: Karl Urban, Jack Quaid, Antony Starr, Erin Moriarty, Jessie T. Usher, Laz Alonso, Chace Crawford, Tomer Capone, Karen Fukuhara, Colby Minifie, Claudia Doumit i Cameron Crovetti. W czwartym sezonie zobaczymy również Susan Heyward, Valorie Curry i Jeffrey’a Deana Morgana.
Serial „The Boys” dostępny jest na platformie Prime Video.
Dołącz do dyskusji: Serial „The Boys” odnotował świetną oglądalność mimo krytyki ze strony wyborców Donalda Trumpa