Robert Lewandowski na okładce „Elle Man”. Pierwszy numer Oliviera Janiaka
W środę, 28 marca na rynku ukaże się nowy numer magazynu „Elle Man” (Burda Media Polska) pierwszy, przygotowany przez nowego naczelnego Oliviera Janiaka. Na okładce znalazł się Robert Lewandowski.
Olivier Janiak objął szefowanie pismem Burdy na początku lutego br. Wówczas też ogłoszono, że redaktorem prowadzącym pisma będzie Grzegorz Kapla, a sam magazyn z półrocznika przekształcił się w kwartalnik. - Spróbuję dodać do tego porcję klasy, stylu i wiedzy. Będziemy promowali ciekawość świata i otwarcie na drugiego człowieka – mówił nam w lutym nowy redaktor naczelny.
Najnowszy numer „Elle Man” powstawał w Monachium, Londynie, Valdagno, ale także w Katowicach i Warszawie. Na okładkę magazynu trafił Robert Lewandowski. W środku znajduje się rozmowa z piłkarzem, jego żoną i ich przyjaciółmi. Autorem tekstu jest Olivier Janiak. - Trudno marzyć o wyrazistszej postaci na okładkę mojego pierwszego numeru. Poświęciłem sporo czasu na ten reportaż - wyjazd do Monachium, kolejne spotkania z przyjaciółmi Lewego w Warszawie. Kilka godzin nagrań, ponad 50 stron notatek, 200 godzin pisania, skracania, poprawiania. W sumie miesiąc spędzony w towarzystwie Roberta i jego znajomych. Nie żałuję ani minuty, bo powstał uczciwy tekst - mówi Janiak.
W numerze znalazły się także m.in. teksty o Andrzeju Smoliku, Miuoshu i Michale Żurawskim. Na pytania dotyczące relacji męsko-damskich odpowiada Martyna Wojciechowska. Premiera pisma odbędzie się podczas wieczornej gali „Męski wieczór" w środę, 28 marca w restauracji „Warszawa Wschodnia”. Wydarzeniu będą towarzyszyć wystawa zdjęć Michała Szlagi, rzeźb Tomasza Górnickiego i koncert Buslava. Gościem specjalnym wieczoru będzie pisarz, redaktor prowadzący magazynu - Grzegorz Kapla.
„Elle Man” liczy 180 stron. Cena - 11,99 złotych.
Dołącz do dyskusji: Robert Lewandowski na okładce „Elle Man”. Pierwszy numer Oliviera Janiaka
Na okładkę kolejnego numeru proponuję żonę, Annę. Jeszcze jej tam nie było.
Napisy fajnie pomyślane. Bohater, cóż bezpieczny debiut. Zdjęcie jak na Lewandowskiego bardzo przeciętne, tło miało nadać głębi a wyszło jak reklama golarki jednorazowej. I ten biało czerwony napis, totalny banał (polski piłkarz - polska flaga), źle wkomponowane w całość (tam może równie dobrze być kod kreskowy, tak samo będzie). Czyli wizualnie słabo.
O zawartości będziem czytać i komentować.