Polskie Radio pozywa za okładkę „Newsweeka”. Chce miliona zł i usunięcia tekstu
Polskie Radio pozwało wydawcę i redaktora naczelnego "Newsweek Polska" za niedawną okładkę, na której nadawcę symbolizuje jeden z agresywnych psów i napis "Szczujnia zabija". Domaga się m.in. przeprosin i przekazania 1 mln zł na cele charytatywne.
W oświadczeniu, wygłoszonym w warszawskim Studiu Polskiego Radia im. Władysława Szpilmana, Agnieszka Kamińska poinformowała, że "mając na uwadze dobre imię Polskiego Radia, jak również godność pracowników, współpracowników Polskiego Radia i ich rodzin, Polskie Radio pozwało Ringier Axel Springer, tygodnik 'Newsweek' i redaktora naczelnego tego tygodnika za szkalującą Polskie Radio okładkę, grafikę, które zawarte są w wydaniu 11/2023".
- Polskie Radio nie może się godzić na takie szkalowanie dobra instytucji, godności pracowników, godności współpracowników i ich rodzin - podkreśliła.
Polskie Radio S.A. pozywa niemieckiego wydawcę tygodnika "Newsweek" Axel Springier oraz jego redaktora naczelnego Tomasza Sekielskiego za kłamliwą i haniebną wobec Polskiego Radia publikację z dnia 14 marca 2023 r. pic.twitter.com/ds5HT1Nglp
— Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) April 4, 2023
Prezes Polskiego Radia: metody z najgorszych stalinowskich czasów
Agnieszka Kamińska dodała, że Polskie Radio "nie może się godzić na używanie określenia 'szczujnia' - jeszcze w dodatku w zestawieniu z czarnym, agresywnym psem na pierwszym planie i mając jeszcze na względzie metody wzięte z najgorszych stalinowskich czasów".
- To analogia, którą państwo widzą na grafice - rok 1953 r. okładka pt. „Szczekaczki” i rok 2023 okładka tygodnika „Newsweek”. Tego uwłaczającego Polskiemu Radiu oraz wszystkim pracownikom i współpracownikom gestu ze strony Ringier Axel Springer, „Newsweeka” i redaktora naczelnego Polskie Radio nie może zlekceważyć - podsumowała prezes Polskiego Radia.
❗️ Polskie Radio pozywa tygodnik @NewsweekPolska i jego redaktora naczelnego za kłamliwą i haniebną wobec Polskiego Radia publikację z dnia 14 marca 2023 r. pic.twitter.com/d2mQicgFXU
— PolskieRadio24.pl (@PR24_pl) April 4, 2023
Polskie Radio chce przeprosin i usunięcia tekstu
Mecenas Artur Wdowczyk przekazał, że pozew został złożony we wtorek rano w Sądzie Okręgowym w Warszawie. - W pozwie żądamy przede wszystkim przeprosin od wydawcy i od redaktora naczelnego „Newsweeka” w formie papierowej, jak i w formie internetowej, usunięcia tego artykułu oraz tytułem zadośćuczynienia 1 mln zł na cele charytatywne - 500 tys. zł dla Kliniki Budzik, 500 tys. dla Caritas - wyliczył.
- Uważamy, że ta kwota jest adekwatna do skali naruszeń i potraktowania Polskiego Radia i pracowników - dodał Wdowczyk.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Pozew dotyczy okładki numeru „Newsweeka”, który był w sprzedaży od 13 do 19 marca br. Grafika przedstawia Jarosława Kaczyńskiego trzymającego na smyczach cztery czarne, agresywne psy, mające przy obrożach plakietki z logotypami Telewizji Polskiej, Polskiego Radia, „Sieci” i „Gazety Polskiej Codziennie”.
Okładka zapowiadała artykuł Jakuba Korusa i Grzegorza Rzeczkowskiego „Kronika zaszczucia” o okolicznościach śmierci 15-letniego Mikołaja, syna posłanka PO Magdaleny Filiks.
O tej sprawie napisał też Tomasz Sekielski we wstępniaku zatytułowanym „Jestem wściekły”. - Wzbiera we mnie gniew, gdy myślę o śmierci niespełna 16-letniego Mikołaja. Chłopca po ciężkich życiowych przejściach, który przez ludzi obozu władzy został z premedytacją wplątany w polityczną rozgrywkę. Jej celem było uderzenie w zachodniopomorskie środowisko Koalicji Obywatelskiej, w tym w jego mamę, posłankę KO - stwierdził.
- Nie licząc się z konsekwencjami i dobrem skrzywdzonych dzieci, propagandowa szczujnia nagłośniła rzekomą „aferę pedofilską w PO", choć w sprawie tej zapadł prawomocny wyrok, a zwyrodnialec, który krzywdził dzieci, siedzi w więzieniu - podkreślił Sekielski.
Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w ub.r. średnia sprzedaż „Newsweek Polska” wynosiła 62 429 egz.
Dane ofiar pedofila ujawnił naczelny Radia Szczecin
29 grudnia ub.r. redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski w tekście na portalu internetowym rozgłośni opisał, że Krzysztofa F., byłego współpracownika polityków PO ze Szczecina, skazano za podanie narkotyków i pedofilię wobec dwójki nastolatków. Podał przy tym ich wiek i wzmiankę o działalności politycznej ich matki, przez co w mediach społecznościowych natychmiast ustalono, że chodzi o posłankę PO Magdalenę Filiks.
Tego samego dnia rano informacje o wieku ofiar pedofila i działalności politycznej ich matki pojawiły się na początku artykułu na portalu TVP.info. Powołano się przy tym na Radio Szczecin. Duklanowski powtórzył te informacje w porannym programie „Jedziemy”, prowadzący Michał Rachoń mu nie przeszkadzał, ponadto kilka razy pokazywano początek tekstu na portalu Radia Szczecin z danymi ofiar.
Pod koniec stycznia przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski z urzędu podjął postępowanie w sprawie ukarania Polskiego Radia Szczecin i Telewizji Polskiej za „emisję treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy”. Wcześniej skargę do KRRiT w tej sprawie skierował m.in. były członek Rady Krzysztof Luft.
Natomiast Błażej Kmieciak, szef Państwowej Komisji ds. Pedofilii, skierował do Rady Etyki Mediów wniosek o „zbadanie tej sprawy, czy standardy etyczne pięknego zawodu dziennikarza nie zostały w tym przypadku złamane”. - Gdy w trakcie czytania jestem w stanie w ciągu 15 sekund dotrzeć do personaliów dzieci, które były skrzywdzone (...) to taka forma informowania jest niewłaściwa i nieetyczna i niegodziwa - skomentował w Polsat News. REM oceniła, że w publikacji naruszono zasadę szacunku i tolerancji nakazującą poszanowanie prywatności i dobrego imienia.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio pozywa za okładkę „Newsweeka”. Chce miliona zł i usunięcia tekstu