Polacy w internecie rekordowo mocno zirytowani reklamami
Po zmianie metodologii z ankiet telefonicznych na internetowe poziom irytacji reklamami osiąga w ostatnich miesiącach rekordowo wysoki poziom. - Wynika z większej otwartości i szczerości respondentów w internecie - uzasadnia Michał Żuk z OMD.
Mierzona od prawie trzech lat przez dom mediowy OMD irytacja Polaków reklamami do września br. utrzymywała się na pułapie 5,5-5,75 punktów w skali od 0 do 10. Tylko kilka razy zbliżyła się do poziomu 6 punktów, ale wiosną i latem br. wynosiła poniżej 5,57 punktów.
Przedstawiciele OMD uzasadniają, że powodem tego niewysokiego poziomu irytacji reklamami mogła być wspaniała atmosfera związana z Euro. Optymizm i pozytywnie nastawienie odbiorców w tym czasie - podobnie jak to jest w okresie Bożego Narodzenia i początku roku - sprawiały, że nie przeszkadzały nawet wszechobecne reklamy sponsorów turnieju.
Jednak zmiana w październiku br. metodologii badania z ankiet telefonicznych na internetowe sprawiła, że wskaźnik irytacji natychmiast wzrósł do poziomu prawie 6,5 punktów. - Wynika to z większej otwartości i szczerości respondentów w internecie, kiedy nie ma kontaktu z przepytującym ich ankieterem. Ankietowani są skłonni ostrzej się wypowiadać o swojej irytacji, a ponadto w trakcie wypełniania ankiety są obecnie wystawieni na reklamy internetowe, co potęguje poziom irytacji w trakcie wywiadu - wyjaśnia Michał Żuk, senior researcher w OMD.
Badanie jest prowadzone w każdym tygodniu na grupie 340 respondentów w wieku 15-59 lat żyjących w miastach.
Dołącz do dyskusji: Polacy w internecie rekordowo mocno zirytowani reklamami
Zebym tak mogl dorwac tworce tej reklamy.... Kazalbym mu jesc oblizywane Oreo i sluchac przez 2 doby non-stop tego gowniarza z reklamy pierogow. Mialby za swoje...