'One Laptop Per Child' w amerykańskich szkołach?
Tanie laptopy dla najbiedniejszych dzieci na świecie mogą trafić do amerykańskich szkół.
Laptopy za 100 dolarów są częścią projektu profesora Nicholasa Negroponte z amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology, którego ambicją jest wyposażenie w laptopy dzieci na całym świecie.
Negroponte powiedział, że laptopy być może będą rozprowadzane w USA. "Nie możemy ignorować Stanów Zjednoczonych. Bardzo poważnie zastanawiamy się nad tą sprawą" - dodał. Byłoby to odejście od poprzedniego założenia, że tanie komputery będą dystrybuowane tylko w najbiedniejszych krajach.
Tani komputer znany był wcześniej pod nazwą '100$ laptop'. Jednak w lutym poinformowano, że będzie on sprzedawany za 150 dolarów. Teraz Negroponte podniósł cenę do 176 dolarów za sztukę. W amerykańskich szkołach byłyby one jeszcze droższe, z uwagi na to, że w amerykańską edukację inwestowane są o wiele większe środki niż w innych krajach. Negroponte twierdzi, że 100 dolarów to cena docelowa i jest pewny, że z każdym rokiem od ostatecznego rozpoczęcia produkcji będzie on taniał o około 25 procent.
Laptop zawiera m.in. system operacyjny Linux, ekran mogący się przełączać z kolorowego na czarno-biały, pamięć flash zamiast dysku twardego i cztery porty USB.
Negroponte poinformował, że do amerykańskich szkół laptopy mogłyby trafić pod koniec bieżącego roku. Zainteresowanie nim wyraziło 19 stanów. Masowa produkcja ruszy we wrześniu, o ile fundacja 'One Laptop Per Child' otrzyma zamówienia na co najmniej 3 miliony urządzeń. Jeśli nie, projekt zostanie przesunięty na okres późniejszy. Na razie zainteresowanie wyraziło siedem krajów - Urugwaj, Argentyna, Brazylia, Pakistan, Tajlandia, Nigeria i Libia. Negroponte liczy także na Peru i Rosję. Komputery wyprodukuje firma Quanta Computer Inc.
Dołącz do dyskusji: 'One Laptop Per Child' w amerykańskich szkołach?