Najważniejsi ludzie Facebooka
Mark Zuckerberg to jak wszystkim wiadomo najważniejsza i najbardziej rozpoznawalna postać Facebooka. Szerzej znana jest też Sheryl Sandberg, dyrektor ds. operacyjnych portalu. A kim są inni kluczowi, ale mniej rozpoznawalni ludzie stojący za sukcesem firmy?
Serwis Business Insider przedstawił sylwetki osób, w przypadku których Facebook musi zrobić wszystko, aby je zatrzymać u siebie po giełdowym debiucie.
Bret Taylor - tworzy telefon Facebooka
Obecnie różne mobilne aplikacje Facebooka są zainstalowane na ponad 400 milionach komórek, a jak dotąd portal prawie w ogóle nie zarabia na ich użytkownikach. Co gorsza, jest uzależniony od firm, które produkują te komórki oraz od firm, które tworzą systemy operacyjne dla tych komórek. Według Business Insider, aby uwolnić się od problemu, Facebook pracuje nad własnym telefonem komórkowym i mobilnym systemem operacyjnym, a na czele projektu stoi właśnie Bret Taylor, były CTO (chief technology officer) firmy.
Chris Cox - bratnia dusza Zuckerberga
Ma za sobą nadzwyczajną karierę w Facebooku. Kierował pracami nad rozwojem News Feed, czyli stron z aktualnościami w serwisie, a następnie przejął pieczę nad działem zasobów ludzkich, gdzie opracował przewodnie zasady firmy i odwrócił jej słabe wyniki w zakresie rekrutacji. Rozumie, w którą stronę Zuckerberg chce poprowadzić Facebooka i z tego powodu jest jednym z jego najbardziej zaufanych doradców oraz jednym z nielicznych bezpośrednich podwładnych.
Sam Lessin - projektuje wygląd profili
Ma posłuch u Zuckerberga. Studiowali razem na Harvardzie i nawiązali wówczas trwałą więź. Później Lessin stworzył startup Drop.io, który w 2010 roku Facebook kupił (więcej na ten temat). Głównym celem było zatrudnienie Lessina. Zuckerberg od razu przekazał mu władzę nad jedną z najważniejszych części Facebooka, jaką jest profil użytkownika. I tak jesienią zeszłego roku zaprezentowany został "Timeline" (więcej na ten temat).
Dirk Stoop - odpowiada za zdjęcia, czyli najczęściej używany produkt Facebooka
Facebook to przede wszystkim po prostu bardzo popularna strona internetowa umożliwiająca dzielenie się zdjęciami. Każdego dnia użytkownicy portalu wrzucają do niego średnio ponad 250 milionów zdjęć. Gdy w 2006 roku po raz pierwszy umożliwiono użytkownikom Facebooka oznaczanie siebie i znajomych na zdjęciach, gwałtownie wzrosło zaangażowanie członków portalu. Nagle 70 proc. z nich zaczęło wracać do serwisu codziennie, a 85 proc. - co tydzień. Następnym dużym wyzwaniem stojącym przed Stoopem jest naprawienie udostępniania zdjęć w aplikacji Facebooka na iPhone'a. Obecnie funkcja działa zdecydowanie za wolno.
Elliot Schrage - tłumaczy Facebooka z cokwartalnych klęsk na polu prywatności
Zuckerberg stale przekracza granice prywatności użytkowników. To sprawiło, że Facebook jest bardzo popularny (Zuckerberg zazwyczaj wie czego chcą użytkownicy jeszcze zanim wiedzą to oni sami), ale jednocześnie uczyniło portal niemal co kwartał celem prasy w kwestiach prywatności. Elliot Schrage, odpowiadający za globalną politykę Facebooka, czasem jest słodko mówiącym, a czasem brutalnym facetem, który walczy o reputację firmy w mediach oraz w oczach społeczeństwa. Facebook tak bardzo martwi się o szkody, jakie prasa może wyrządzić reputacji portalu w związku z kwestiami prywatności, że taka obawa została nawet wymieniona we wniosku o wejście na giełdę jako jeden z "czynników ryzyka". Schrage po prostu nie może sobie pozwolić na porażkę.
Carolyn Everson - musi przywrócić szybkie tempo wpływów Facebook z reklam
Pomimo 42-proc. wzrostu sprzedaży przestrzeni reklamowej i 18-proc. wzrostu stawek, przychód z reklam Facebooka w rzeczywistości rośnie coraz wolniej. Jeśli firma chce uzasadnić nawet ostrożną, sięgającą 75 miliardów dolarów wycenę, przy której spodziewany jest giełdowy debiut Facebooka, odpowiadająca za sprzedaż reklam w portalu Carolyn Everson musi odwrócić ten trend.
Sean Ryan - odpowiada za zależność Facebooka od Zyngi
W związku z wyżej wspomnianym spadającym tempem wzrostu wpływów z reklam, coraz większą część przepływów pieniężnych Facebooka stanowią pieniądze, jakie firma generuje z gier. Zasada jest taka, że inne firmy tworzą gry na platformę Facebooka, a portal zatrzymuje dla siebie 30 proc. ich przychodu. W ten sposób Facebook zarobił 100 milionów dolarów w 2010 roku, a w roku 2011 już pięć razy więcej. Sean Ryan jest człowiekiem, który odpowiada za utrzymywanie zdrowych relacji między firmami tworzącymi te gry a Facebookiem. Jego największym bólem głowy jest relacja z Zyngą, czyli największą z tych firm, odpowiadającą za ponad 10 proc. całkowitego przychodu Facebooka. Związek ten jest tak istotny dla portalu, że musiał się z niego nawet wytłumaczyć w uzupełnieniu wniosku o wejście na giełdę.
Serkan Piantino - tworzy biuro inżynieryjne Facebooka w Nowym Jorku
W przeszłości duże firmy z Doliny Krzemowej nie parły do Nowego Jorku, ale to się zmienia. W zeszłym roku Facebookowi nie udało się dokonać ważnego przejęcia, gdyż zażądał od założycieli przeniesienia się na zachodnie wybrzeże. Oni chcieli zostać w Nowym Jorku i pozwoliła im na to inna duża firma z Doliny Krzemowej, która dokonała zakupu. Piantino, który będzie szefem powstającego w Nowym Jorku inżynieryjnego biura Facebooka (więcej na ten temat), ma za zadanie zbudować zespół, który nie dopuści, aby podobne historie zdarzyły się w przyszłości. "Serkan Piantino stał się bardzo ważną postacią w nowojorskim biurze. Prowadzi bardzo ważne prace inżynieryjne i cały czas dostaje coraz więcej i więcej odpowiedzialności" - twierdzi anonimowe źródło Business Insider.
Ari Steinberg - podbiera pracowników Microsoftu w Seattle
Seattle to ważny ośrodek inżynieryjny Facebooka. Kieruje nim Ari Seinberg i firma będzie potrzebowała jego jak najlepszych starań przy rekrutacji talentów z Amazona i Microsoftu.
Dołącz do dyskusji: Najważniejsi ludzie Facebooka