Meta z niższym zyskiem i prognozami, wylicza problemy. Kurs 23 proc. w dół
Koncern Meta, do którego należą platformy Facebook, Messenger, Instagram i WhatsApps, w czwartym kwartale ub.r. zanotował wyniki nieco niższe od oczekiwań: wzrost wpływów o 20 proc. do 33,67 mld dolarów i spadek zysku netto (z 11,22 do 10,28 mln zł). Firma obniżyła prognozę na bieżący kwartał, a w komunikacie dla inwestorów wyliczyła trudności wewnętrzne i ogólnorynkowe. W handlu posesyjnym jej akcje taniały o ponad 20 proc.
W przypadku przychodów Mety w czwartym kwartale ub.r. konsensu prognoz wynosił 33,4 mld dolarów, w przypadku zysku na akcję - 3,84 dolarów (zysk wyniósł 3,67 dolarów).
Kwartalne wpływy reklamowe koncernu zwiększyły się rok do roku z 27,19 do 32,64 mld dolarów, z innych źródeł na platformach internetowych - zmalały ze 168 do 155 mln dolarów, a ze sprzedaży sprzętu i programów do wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) - wzrosły z 534 do 877 mln dolarów.
Połowa biznesu reklamowego w USA i Kanadzie, VR i AR z 10 mld dol. rocznej straty
Segment VR i AR jest mocno deficytowy - jego kwartalna strata operacyjna pogłębiła się z 2,1 do 3,3 mld dolarów.
Całoroczne przychody reklamowe Mety zwiększyły się z 84,17 do 114,93 mld dolarów, inne wpływy z platform - z 657 do 721 mln dolarów, a z VR i AR - z 1,14 do 2,27 mld dolarów. Roczna strata operacyjna pionu VR i AR sięgnęła 10,19 mld dolarów, wobec 6,62 mld dolarów w 2020 roku i 4,5 mld dolarów w 2019 roku.
Prawie połowę wpływów reklamowych koncern osiąga w USA i Kanadzie - w zeszłym kwartale było to 15,06 mld dolarów, a rok wcześniej 13,15 mld.
Meta zwiększyła zatrudnienie o 23 proc.
Wydatki Mety poszły w górę z 53,29 do 71,18 mld dolarów. Kwotowo najmocniej wzrosły nakłady na badania i rozwój (z 18,45 do 24,65 mld dolarów) i koszty uzyskania przychodów (z 16,69 do 22,65 mld dolarów).
Koszty ogólne i administracyjne zwiększyły się z 6,56 do 9,83 mld dolarów. Na koniec grudnia ub.r. koncern zatrudniał 71 970 pracowników, o 23 proc. więcej niż rok wcześniej.
Koncern na inwestycje przeznaczył w ub.r. 19,24 mld dolarów, wobec 15,72 mld dolarów przed rokiem.
Mniejszy wzrost użytkowników, Facebook z minimalnym spadkiem
W ub.r. globalna liczba użytkowników, którzy chociaż raz w miesiącu odwiedzili platformy Mety zwiększyła się z 3,3 do 3,59 mld (czyli o 8,8 proc.) W 2020 roku wzrost był znacznie wyższy - z 2,89 do 3,3 mld, a więc o 14,1 proc.
Liczba internautów korzystających z platform codziennie zwiększyła się o 8 proc. do 2,82 mld.
Sam Facebook na koniec ub.r. miał 2,912 mld comiesięcznych użytkowników, o 115 mln więcej niż rok wcześniej. To głównie zasługa wzrostów w regionie Azji i Pacyfiku (z 1,199 do 1,278 mld) oraz Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej (z 921 do 945 mln). W Europie i Ameryce Północnej platforma zyskała łącznie 12 mln użytkowników.
Analitycy spodziewali się, że Facebook na koniec ub.r. będzie miał 1,95 mld użytkowników, a wszystkie platformy Mety - 2,95 mld.
Od wielu kwartałów niezmiennie dwie trzecie comiesięcznych użytkowników Facebooka odwiedza platformę każdego dnia. Na koniec ub.r. takich użytkowników było 1,929 mld, o 84 mln więcej niż przed rokiem.
Przy czym kwartał do kwartału nastąpił minimalny spadek o 1 mln użytkowników.
Wzrost będzie niższy, bo przed Metą trudności
Meta prognozuje, że w pierwszym kwartale 2022 roku jej przychody znajdą wyniosą od 27 do 29 mld dolarów (będzie to oznaczać wzrost rok do roku o 3 do 11 proc.). Średnia prognoz analityków wynosiła 30,15 mld dolarów
Koncern w komunikacie dla inwestorów wyliczył problemy, które mogą negatywnie wpłynąć na jego wyniki. Firma spodziewa się rosnącej rywalizacji o czas internautów. Prognozuje też, że użytkownicy jej platform będą coraz więcej korzystali z funkcjonalności wideo takich jak Reels, których monetyzacja reklamowa jest niższa niż w przypadku feedów i Stories.
Ponadto w bieżącym kwartale wyniki Mety rok do roku będą porównywane z okresem sprzed zmiany ustawień prywatności w systemie iOS ograniczającej śledzenie aktywności internautów w innych aplikacjach. Po tej zmianie, wprowadzonej w maju ub.r., ceny reklam w aplikacjach na iOS znacząco zmalały.
Meta zaznaczyła, że spodziewa się delikatnego wzrostu ograniczeń - ze strony regulatorów i producentów systemów i aplikacji - w zakresie targetowania reklam i mierzenia aktywności użytkowników.
Według koncernu gorzej niż przed rokiem wygląda sytuacja na rynku reklamowym. - Słyszymy od reklamodawców, że wyzwania makroekonomiczne, takie jak koszty wynikające z inflacji i zaburzenia łańcuchów dostaw mają wpływ na budżety marketingowe - napisano w komunikacie. Meta spodziewa się też niekorzystnych zmian kursów walut wobec dolara.
Z drugiej strony koncern obniżył prognozę swoich całorocznych wydatków z 91-97 mld dolarów do 90-95 mld.
Kurs Mety 23 proc. w dół
Wynik i prognozy opublikowane przez Metę przełożyły się na duży spadek ceny jej akcji w handlu po zakończeniu sesji giełdowej. Zaraz po sesji kurs malał o 18 proc., a potem spadek się pogłębił, dochodząc do 23 proc.
W czasie środowej sesji, jeszcze przed publikacją wyników, walory koncernu zdrożały o 1,25 proc. do 330 dolarów.
Meta pociągnęła w dół kursy innych platform społecznościowych. Akcje Snapa staniały po sesji o 16,6 proc., Twittera - o 8,3 proc., a Pinterestu - o 9,6 proc.
Dołącz do dyskusji: Meta z niższym zyskiem i prognozami, wylicza problemy. Kurs 23 proc. w dół