InPost ma w Polsce 10 tysięcy Paczkomatów. „Przed świętami w niektórych lokalizacjach może zabraknąć miejsc”
InPost poinformował, że uruchomił już w Polsce 10 tysięcy Paczkomatów obsługujących przesyłki. Najnowszy automat został włączony we Wrocławiu. - W tym roku mamy o ponad 4 tysiące więcej maszyn niż w roku ubiegłym, ale… to i tak za mało. Popyt w okresie przedświątecznym na dostawy do Paczkomatów jest olbrzymi i może skutkować brakiem przepustowości w niektórych lokalizacjach - zastrzega Rafał Brzoska, twórca i prezes InPostu.
InPost poinformował, że od Mikołajek proponuje wszystkim Polakom korzystanie z sieci liczącej już 10 tys. Paczkomatów. Maszyna o tym numerze została uruchomiona 6 grudnia br. we Wrocławiu przy ulicy Łódzkiej 19.
„Mikołajowy” Paczkomat jest średniej wielkości, mierzy 10 m długości, ma 19 kolumn, blisko 200 skrytek i jest 239. takim urządzeniem w samym Wrocławiu. Operator zaznacza, że z tego i każdego innego Paczkomatu w Polsce prezenty można nie tylko odebrać, ale także łatwo je w nim nadać.
Czytaj także: Allegro i fundusze zainteresowani przejęciem InPostu. Proces sprzedaży już się rozpoczął
Przed świętami może zabraknąć miejsca
W komunikacie Rafał Brzoska, założyciel i prezes InPostu nie kryje satysfakcji z obecnej liczby Paczkomatów należących do operatora.
- Dla nas tegoroczny 6 grudnia także przyniósł niespodziankę – przyznaje Rafał Brzoska. - Właśnie stanął nasz Paczkomat nr 10 tys., i choć nie był to prezent, ale efekt wielu lat ciężkiej pracy – to z dumą patrzymy na największą na świecie sieć Paczkomatów ze zintegrowaną logistyką. To ogromna liczba maszyn, która codziennie dostarcza Polakom miliony przesyłek. Jakością i szybkością zdecydowanie przebija dostawy kurierskie, a kupujący w internecie najchętniej wybierają właśnie taką opcję dostawy – co jest dla nas najlepszą rekomendacją. W tym roku bardzo intensywnie pracowaliśmy nad rozwojem naszej infrastruktury – liczba Paczkomatów InPost wzrosła w ciągu ostatniego roku o ponad 4 tys. urządzeń, czyli o 66,7 proc., rozbudowaliśmy 3 tys. już działających maszyn, a powierzchnia sortowni i centrów logistycznych zwiększyła się o 61 proc.
Brzoska zaznacza, że InPost jest obecnie - po Amazonie i Zalando - liderem w wynajmie powierzchni magazynowych w Polsce, wprowadził Paczkomaty InDoor - czyli wewnątrz budynków, nowe usługi dla sklepów internetowych czy urzędów miast, inwestuje w elektryczna flotę samochodową, a także wprowadza kolejne nowości do swojej aplikacji mobilnej.
Szef InPostu dodaje, że – mimo największego w historii firmy programu inwestycyjnego – w niektórych lokalizacjach w Paczkomatach w okresie przedświątecznym może brakować miejsc.
- W tym roku mamy o ponad 4 tys. więcej maszyn niż w roku ubiegłym, ale… to i tak za mało - zaznacza Brzoska. - Popyt w okresie przedświątecznym na dostawy do Paczkomatów jest olbrzymi i może skutkować brakiem przepustowości w niektórych lokalizacjach. Dlatego prosimy naszych klientów, aby jak najszybciej odbierali przesyłki i robili zakupy z wyprzedzeniem - ale także przeprosić, bo zdajemy sobie sprawę ze skali wolumenów w tym okresie. Mogę zadeklarować, że nie zwalniamy tempa i w przyszłym roku nasz program inwestycyjny się nie zatrzyma.
Czytaj także: InPost może w 2021 roku wejść na londyńską giełdę
Operator podkreśla, że liczba Paczkomatów ponad dwukrotnie przekroczyła skalę placówek własnych Poczty Polskiej (4,6 tys.). Paczkomaty InPost dostępne są w Polsce także przy sklepach: Dino, Lidl, Kaufland, sieci sklepów Delikatesy Centrum organizowanych przez Grupę Eurocash, a także w centrach handlowych Auchan. InPost podpisał również umowę z siecią sklepów Auchan na dostawę Lodówkomatów oraz usługę dostaw door-to-door.
Dołącz do dyskusji: InPost ma w Polsce 10 tysięcy Paczkomatów. „Przed świętami w niektórych lokalizacjach może zabraknąć miejsc”