SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Legimi i platforma Empiku zrywają współpracę. Padły mocne zarzuty

Platforma z ebookami i audiobookami Legimi (jej mniejszościowym inwestorem jest Wirtualna Polska Holding) wypowiedziała umowę partnerską ze spółką Virtualo należącą do Empiku. Zarzuca jej blokowania dostępu do swojego serwisu.

W komunikacie dla inwestorów spółka Legimi stwierdziła, że Virtualo rażąco naruszyło podstawowe warunki umowy partnerskiej łączącej spółki od 2012 roku. W konsekwencji we wtorek Legimi ze skutkiem natychmiastowym wypowiedziała umowę.

O co konkretnie chodzi? Legimi informuje, że Virtualo zablokowało jej dostęp do swojego serwisu i nie wznowiło dostępu, mimo przesłanych mu 21 października i 4 listopada wezwań do zaprzestania naruszeń.

Virtualo: 15-20 mln zł strat przez Legimi

Kilka godzin przed komunikatem Legimi prezeska Virtualo Anna Winnicka poinformowała o wypowiedzeniu umowy z tą spółką. - Oświadczamy, że wyczerpaliśmy na dziś wszelkie próby polubownego wyjaśnienia wątpliwości w zakresie poprawności rozliczeń e-booków i audiobooków dystrybuowanych do Legimi za pośrednictwem Virtualo. Mamy podstawy przypuszczać, że Legimi celowo i systematycznie naruszało warunki umowy zawartej z Virtualo w dniu 17.02.2012 r., dlatego też, działając w interesie reprezentowanych przez nas wydawców, podjęliśmy decyzję o jej natychmiastowym wypowiedzeniu - stwierdziła w oświadczeniu.

Wskazała na nieprawidłowości ze strony Legimi w rozliczeniach dotyczących zarówno tzw. kanału bibliotecznego, jak też modelu komercyjnego („nie wszystkie odsłuchy i odczytania zostały z nami rozliczone”).

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- Wskazane powyżej naruszenia i nieprawidłowości nie są w naszej ocenie krótkotrwałą praktyką i mamy uzasadnione prawo przypuszczać, że były stosowane przez Legimi latami. Według naszych szacunków skala straty wydawców i autorów może sięgać nawet 15-20 milionów złotych. Na ww. kwotę składają się, w naszej ocenie, setki tysięcy nierozliczonych transakcji przez Legimi, co stanowi olbrzymie straty dla wydawców i autorów - opisała Winnicka.

Zapowiedziała, że Virtualo jako dystrybutor książek ponad 300 wydawców, „posiadając ich wsparcie”, będzie „dążyć do wyegzekwowania pełnego i natychmiastowego rozliczenia wszystkich zaległych należności z tytułu udostępniania przez nas e-booków i audiobooków w serwisie Legimi”.

Szef Legimi: to insynuacje

Do oświadczenia prezeski Virtualo szybko odniósł się prezes Legimi Mikołaj Małaczyński, podkreślając, że stanowczo zaprzecza zawartym tam „insynuacjom o rzekomych rażących nieprawidłowościach w realizacji umowy dystrybucyjnej łączącej ją z Virtualo”. Zapewnił, że wszystkie rozliczenia z tą firmą dotyczące bibliotek były realizowane zgodnie z umową dystrybucyjną i przepisami prawa, co potwierdzają uzyskane przez Legimi opinie prawne.

- To Virtualo naruszyło umowę dystrybucyjną, ponieważ najpierw bezpodstawnie zawiesiła jej wykonywanie, a następnie, wbrew postanowieniom samej umowy, wypowiedziała ją ze skutkiem natychmiastowym za pośrednictwem mediów. Te działania naraziły na straty Legimi, wydawców zrzeszonych w Virtualo i, co najbardziej przykre, samych czytelników - napisał Małaczyński.

Jako absurdalne ocenił straty w ramach współpracy szacowane przez Virtutalo na 15-20 mln zł. - Kwota ta przewyższa wielokrotnie roczne obroty z tym dostawcą treści. Ocenie czytelnika pozostawiamy prawdopodobieństwo, że nieprawidłowości tego rzędu miałyby pozostać niezauważone przez profesjonalny podmiot, który przez lata nie zgłaszał wobec Legimi żadnych zastrzeżeń - stwierdził.

Ponadto zwrócił uwagę, że Virtualo jest częścią grupy Empik, do której należy też platforma z ebookami, audiobookami i podcastami Empik Go. - Posiadamy uzasadnione podejrzenia, że działania Virtualo mogą być skoordynowane i zmierzać do osłabienia pozycji konkurencyjnej Legimi. Przypominamy, że Virtualo jest osobowo i kapitałowo powiązana z konkurencyjną do nas platformą abonamentową - dodał.

Virtualo ograniczyło współpracę z Legimi

W połowie października kilku dystrybutorów i wydawców książkowych wyraziło zastrzeżenia m.in. wobec oferowanego przez Legimi kanału bibliotecznego. Swoje książki z oferty bibliotecznej Legimi wycofało m.in. Virtualo, zaznaczając że to ruch „do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości”.

- Jako dystrybutor nie akceptujemy sytuacji, w której prawa wydawców i autorów mogą być naruszane. Dotyczy to zarówno podniesionej w przestrzeni publicznej niejasności rozliczeń, jak i braku transparentności w komunikacji związanej z faktycznym wykorzystaniem audiobooków i ebooków - stwierdziła Anna Winnicka, prezeska Virtualo. Podobną decyzję podjęły Wydawnictwo Agora i Platforma Dystrybucyjna Wydawnictw.

Legimi zdołała już wstępnie porozumieć się z Platformą Dystrybucyjną Wydawnictw. Spółka pod koniec października podała, że „dokonała zapłaty za wszystkie wystawione przez PDW faktury związane z udostępnianiem, w ramach systemu Legimi, publikacji elektronicznych, do których prawa posiada PDW, w ten sposób uwzględniając roszczenia PDW podnoszone w trakcie sporu”.

Firmy chcą dalej współpracować, ale na nowych warunkach. W liście intencyjnym zadeklarowały, że „wyrażają intencję ukształtowania nowego modelu współpracy, w tym, w drodze zawarcia aneksu do umowy aktualnie wiążącej strony lub nowej umowy”.

Natomiast pod koniec listopada porozumiała się co do powrotu, na zmienionych warunkach, książek z oferty Platformy Dystrybucyjnej Wydawnictw do kanału bibliotecznego.

Legimi zarobiło rekordowo

W trzecim kwartale 2024 r. Legimi osiągnęła swoje rekordowe wyniki finansowe: rok do roku przychody zwiększyły się o 40,3 proc. do 31,65 mln zł, a zysk netto z 834 tys. do 3,46 mln zł.

Firma podała, że 11 listopada liczba abonamentów jej platformy zmalała o 5 proc. w porównaniu do maksymalnej liczby aktywnych klientów z 14 października. - Tempo spadku liczby abonentów wyraźnie spowalnia w stosunku do pierwszych dni, które nastąpiły bezpośrednio po ogłoszeniu wprowadzenia Katalogi Klubowego - zaznaczyła.

Dołącz do dyskusji: Legimi i platforma Empiku zrywają współpracę. Padły mocne zarzuty

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Twój nick
Ja pozostaję przy Legimi. Przynajmniej na razie. Skoro Empik nie chce wejść na Kindle (konkurencja dla czytników empikowych), to moich PLNów wcale nie zobaczą. :)
odpowiedź
User
Promko
Miałem przy Legimi zostać, bo niby się dogadali z wydawnictwami, ale jak zobaczyłem, że dopłata do książek (15 zł dla członków klubu) pozostała. Nie mam zamiaru płacić abonamentu i dopłacać do każdego tytułu...
odpowiedź
User
Promko
Miałem przy Legimi zostać, bo niby się dogadali z wydawnictwami, ale jak zobaczyłem, że dopłata do książek (15 zł dla członków klubu) pozostała. Nie mam zamiaru płacić abonamentu i dopłacać do każdego tytułu...
odpowiedź