Kto odpadnie z programu "Taniec z gwiazdami"?
W niedzielę z "Tańca z gwiazdami" powinni odpaść Tomasz Stockinger (51 l.) i Blanka Winiarska (22 l.).
Tak przynajmniej wynika z głosowania Czytelników "Super Expressu".
Emocje towarzyszące trzeciej odsłonie "Tańca z gwiazdami" sięgają zenitu. W internetowej sondzie "SE" wzięło udział blisko 8000 osób. Ponad 44 procent internautów nie chce już oglądać na parkiecie doktora Pawła Lubicza z "Klanu".
Dlaczego? Tomasz Stockinger obrywa za kiepskie postępy w tańcu i lansowanie się u boku młodszej o 30 lat tancerki.
- Łepek siwieje, tyłeczek szaleje - komentuje wojtas1960. - Związek 50- latka z młodszą od niego o prawie 30 lat kobietą to jak kupić sznurówki do zdartych butów - docina zulugula.
Ich zdaniem Stockinger za dużo namieszał i dlatego powinien natychmiast rozstać się z widzami. Jak pokazuje doświadczenie, Stockinger nie jest skazany na porażkę. Co prawda w pierwszej edycji tanecznego show aktor Robert Kudelski (31 l.) przedobrzył z flirtem na parkiecie i nim zdołał kupić swojej ukochanej instruktorce pierścionek z brylantem, wyleciał z programu, to w drugiej płomienny romans z tancerzem powiódł Katarzynę Cichopek (23 l.) do wygranej.
W górę poszły akcje gwiazdora serialu "M jak miłość" Rafała Mroczka (23 l.). Po brawurowym quickstepie zajmuje dziś pierwsze miejsce w rankingu. Według internautów biorących udział w sondzie "SE" spać spokojnie może też Joanna Jabłczyńska (21 l.). Aktorka z "Na Wspólnej" zyskała sympatię naszych Czytelników, choć próbowała przekupić jurora Piotra Galińskiego czerwoną różą.
Powodów do radości nie ma za to Aleksandra Kwaśniewska (25 l.). Prezydentówna, podobnie jak w ubiegłym tygodniu, jest druga do odstrzału. Aż 21 procent Czytelników "Super Expressu" uważa, że nie umie tańczyć i ma kiepską prezencję.
KRZYSZTOF POLAŃSKI: Stockinger jest misiowaty
Nie tylko Czytelnikom "Super Expressu" nie przypadł do gustu występ doktora Lubicza z "Klanu" u boku seksownej Blanki Winiarskiej. Spec od tańca, Krzysztof Polański (64 l.), twierdzi, że rumba w jego wykonaniu to porażka. - Pan Stockinger za wiele się nie napracował na parkiecie. Uratowało go jedynie to, że jest aktorem i zamiast zatańczyć, po prostu zagrał - komentuje. - Tańczył rytmicznie, trzeba mu to przyznać, ale było bez fajerwerków. Polański uważa, że wiek w tańcu nie odgrywa wielkiej roli i starsi zawodnicy nie muszą ustępować miejsca młodzieży. Jego zdaniem Stockinger miał szansę znaleźć się w czołówce, bo świetnie czuje się w "standardzie". Niestety dał ciała w "łacinie". - Był zbyt misiowaty - zarzuca mu mistrz. - I to go dyskwalifikuje!
Dołącz do dyskusji: Kto odpadnie z programu "Taniec z gwiazdami"?