W trzylecie śmierci Krzysztofa Millera w siedzibie „Gazety Wyborczej” odsłonięto jego mural
„Gazeta Wyborcza” (Agora) odsłoniła w poniedziałek mural na siedzibie wydawcy, poświęcony twórczości zmarłego fotoreportera Krzysztofa Millera. - Był inspiracją dla kilku pokoleń fotoreporterów - mówi szefowa działu Foto „Gazety Wyborczej” Beata Łyżwa. Mural przygotował Bruno Alhamer.
Miller pracował w wydawanym przez Agorę dzienniku od 1989 roku aż do śmierci. Był reporterem wojennym - relacjonował konflikty w Bośni, Kosowie, Rwandzie, Kongu, RPA, Ugandzie, Kenii, Burundi, Afganistanie, Palestynie, Górnym Karabachu, Gruzji, Czeczenii, Kambodży i Iraku. Zmarł we wrześniu 2016 roku.
W trzecią rocznicę jego śmierci na jednej z bocznych ścian budynku Agory odsłonięto mural autorstwa Bruna Althamera. Przedstawia wybrane postacie ze zdjęć Millera, dokumentujących wydarzenia historyczne i konflikty zbrojne na świecie. Są tam też sylwetki bohaterów najbardziej znanych zdjęć artysty, m.in. nastoletniego uchodźcy w Gruzji, rowerzysty walczącego z grawitacją oraz ofiary konfliktu w Rwandzie. Na pierwszym planie muralu widoczna jest zwrócona plecami do odbiorcy postać fotoreportera trzymającego aparat przy twarzy.
- Wybór Krzysztofa Millera i jego twórczości na bohatera muralu na ścianie siedziby „Gazety Wyborczej" jest nieprzypadkowy. Jego fotografie towarzyszyły czytelnikom dziennika przez ponad 20 lat, od początku kariery był też inspiracją dla kilku pokoleń fotoreporterów - mówi Beata Łyżwa-Sokół, szefowa działu foto „Gazety Wyborczej".
- Krzysiek miał jakby inne okulary. Potrafił zobaczyć te miejsca, które były zapowiedzią, co jednak nas może czekać. Potrafił zobaczyć całą grozę świata, której wielu z nas nie widziało. Jego wspaniale fotografie rozmawiały z tekstami dziennikarzy. Gazeta nie była pismem usypiającym - mówił podczas odsłonięcia muralu Adam Michnik.
Autorem projektu jest artysta Bruno Althamer, który wcześniej stworzył malowidło z wizerunkiem Kory w ramach akcji „Wysokich Obcasów" pt. „Kobiety na mury". - Miller w swoich dziełach często wspominał o pracach malarzy Goi, Bruegla czy Boscha, widząc w swojej pracy kontynuację ich dorobku oraz realizowanie misji pokazywania ludziom prawdziwego życia. Projektując mural, kierowałem się wartością artystyczną, odniesieniem do architektury i funkcji budynku, a także, a może przede wszystkim, najstosowniejszym wykorzystaniem dorobku Krzysztofa i przekazaniem tej właśnie misji odbiorcy - mówi o swoim pomyśle artysta.
Równocześnie „Gazeta Wyborcza” zaczęła też drugą edycję konkursu fotograficznego im Krzysztofa Millera. Jury konkursu wybiera w nim najlepszy materiał fotograficzny roku. W pierwszej edycji o nagrodę walczyło 300 fotografów.
Od 9 września do 25 października br. profesjonaliści i amatorzy fotografii mogą zgłaszać swoje prace do konkursu. Laureata poznamy na przełomie listopada i grudnia podczas uroczystej gali, a prace wszystkich nagrodzonych opublikują „Gazeta Wyborcza" i Wyborcza.pl.
Dołącz do dyskusji: W trzylecie śmierci Krzysztofa Millera w siedzibie „Gazety Wyborczej” odsłonięto jego mural