Monika Stukonis: „Pani” zmienia się ewolucyjnie
Do grona stałych autorów miesięcznika „Pani” (Wydawnictwo Bauer) dołączyła Katarzyna Bosacka, która odpowiada za dział kuchnia. - Magazyn zmienia się, ale ewolucyjnie. Rewolucje nie przynoszą splendoru - mówi redaktor naczelna magazynu Monika Stukonis.
Miesiąc temu redakcja zaprezentowała nową odświeżoną odsłonę „Pani”. Zmieniła się szata graficzna, zadebiutowało sześć nowych cykli: „Projekt szczęście”, „Portret bez lukru”, „Okrągły stół Pani”, „W głębi duszy”, „Wrzuć na luz” i „Spokojnie to tylko praca”. Zmieniono także layout: „Pani” jest teraz bardziej przejrzysta i nowoczesna. Przyjęto układ łamania trzy- i czteroszpaltowy.
Podczas środowej prezentacji magazynu, redaktor naczelna „Pani” Monika Stukonis mówiła, że to nie koniec zmian, ale najlepiej wprowadzać je powoli. - Gdy prezentowaliśmy czytelnikom pierwszy numer „Pani” pod moim szefostwem, na wprowadzenie zmian miałam zaledwie dwa tygodnie. Teraz można je poszerzać, wprowadzać stopniowo następne. Magazyn będzie się wciąż zmieniał, ale będą to teraz zmiany ewolucyjne, nie rewolucyjne. Proszę pamiętać, że rewolucje nie przynoszą ani splendoru, ani chwały - stwierdza w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Stukonis.
Najważniejszą zmianą zaprezentowaną podczas środowego spotkania jest debiut Katarzyny Bosackiej jako stałej autorki pisma. Była dziennikarka „Gazety Wyborczej” będzie pisała teksty felietonowe, w których zamieszczać ma także przepisy kulinarne.
Wśród nowych rubryk, które redakcja i wydawnictwo otaczają szczególną opieką są „Portret bez lukru” i „Okrągły stół Pani”. - Dzisiejszy świat potrzebuje takich rozmów, które są prawdziwe, niefałszowane. Nasze czytelniczki od razu rozpoznają fałsz, dlatego „Portret bez lukru” ma być maksymalnie prawdziwy i szczery - zapowiada Monika Stukonis. O drugiej z rubryk mówi zaś, że będą tam prezentowane dyskusje na ważne dla kobiet tematy. - Prowadzimy nieustanne badania fokusowe na niewielkich grupach czytelniczek, wiemy więc na bieżąco, czym żyją i co je interesuje. Będziemy starali się w to wpasowywać z naszymi redakcyjnymi dyskusjami - podkreśla redaktor naczelna „Pani”.
Według badań zrealizowanych przez wydawcę przeciętna czytelniczka magazynu ma 39 lat. 79 procent kobiet sięgających po „Panią” jest w wieku 15-49 lat. 62 proc. z nich ma dzieci, zaś 85 procent - stałą pracę. 53 procent czytających pismo pań legitymuje się wykształceniem wyższym. - Nasz magazyn ma być mądry, wiarygodny, nowoczesny, zaskakujący i rzetelny. Musimy cały czas się dyscyplinować, aby był coraz lepszy - mówi Monika Stukonis.
Szefowa pisma podkreśla, że czytelniczka „Pani” jest ciągle gotowa na zmiany, stąd i magazyn musi taki być. - Będziemy coraz bardziej rozwijali media społecznościowe. Kilka tygodni temu uruchomiliśmy konto na Instagramie. Nie byłabym sobą, gdybym go nie uruchomiła - mówi Stukonis.
Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl - trwają rozmowy z kolejnymi autorami, którzy mają zasilić łamy „Pani”. - Nie zdradzę w tej chwili żadnego nazwiska, ale są to bardzo dobrzy autorzy - powiedziała nam redaktor naczelna magazynu. Pierwsze teksty nowych autorów możemy zobaczyć na łamach już w najbliższych numerach.
Monika Stukonis została redaktor naczelną „Pani” w grudniu 2017 roku, po tym jak wiosną z pismem pożegnała się Małgorzata Domagalik. Z danych ZKDP wynika, że w listopadzie ub.r. roku sprzedaż ogółem „Pani” wyniosła 53 081 egz.
Dołącz do dyskusji: Monika Stukonis: „Pani” zmienia się ewolucyjnie