SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jacek Kurski: wideo Klaudii Jachiry to nie parodia, kostka z logo TVP1 prowadziła do mylnego przekonania, że to reportaż TVP

Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski wyjaśnił Rzecznikowi Praw Obywatelskich, dlaczego firma zawiadomiła prokuraturę o materiałach youtuberki Klaudii Jachiry, w których pojawiła się kostka mikrofonowa z logo TVP1. Według Kurskiego nie były to parodie, a obecność w nich logo stacji prowadziła „do mylnego przekonania, jest to reportaż Telewizji Polskiej”.

Jacek Kurski i Klaudia Jachira Jacek Kurski i Klaudia Jachira

Klaudia Jachira od ponad dwóch lat tworzy i publikuje na YouTubie filmiki, w których wyśmiewa działania obecnego obozu rządzącego. W dwóch materiałach parodiowała relacje dziennikarskie, stojąc z mikrofonem mającym kostkę z logo TVP1.

W wideo zatytułowanym „Radom” kpiła z planów dotyczących stoczni i lotniska, opisując plan budowy w Radomiu rzekomej stoczni im. Jarosława Kaczyńskiego. Natomiast w materiale „Pała+” wyśmiewała odejście z MON-u Bartłomieja Misiewicza, sugerując jego zażyłe relacje z czołowymi politykami PiS.

Telewizja Polska oceniła, że Klaudia Jachira bezprawnie wykorzystała logo TVP1 i złożyła w warszawskiej prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu naruszenia przez youtuberkę prawa autorskiego.

W odpowiedzi Jachira w obu materiałach zamazała kostkę mikrofonową. - W sumie jeśli Telewizja jest Publiczna i utrzymywana z naszych pieniędzy, to dlaczego ich znakiem nie mogę poslugiwać sie też ja? Ale skoro trzeba było usunąć poprzednie filmy, to korzystając z Waszych rad, postanowiłam brać przykład z TVP i tak jak oni Serduszko WOŚP-u, tak jak ja zamazałam ich logo - skomentowała w opisie jednego z klipów.

W październiku ub.r. Jachira została przesłuchana w tej sprawie jako świadek. - Z zimną krwią odmawiałam odpowiedzi na zdawane mi pytania, powołując się przy tym na art. 183 § 1 k.p.k. Czułam kuriozalność tej sytuacji - opisała na Facebooku.

Z kolei pod koniec lutego br. podczas kolejnego przesłuchania usłyszała zarzuty z art. 116 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Przepis ten stanowi, że „kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Zastępca RPO pyta Jacka Kurskiego, a ten wyjaśnia

Na początku marca pismo w tej sprawie do prezesa TVP Jacka Kurskiego skierował Stanisław Trociuk, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich. Krytycznie ocenił działania publicznego nadawcy dotyczące materiałów Klaudii Jachiry.

- Praktyka taka może budzić poważne wątpliwości pod kątem zapewnienia przestrzegania podstawowych praw i wolności przysługujących obywatelom, w szczególności konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP), uznawanej za jedną z najważniejszych podstaw demokratycznego państwa prawa. Media publiczne, które mają obowiązek stanowić instytucjonalną gwarancję wolności wyrażanie poglądów oraz pluralizmu środków przekazu społecznego, powinny bowiem odnosić się do tego rodzaju przypadków ze znacznie większą spolegliwością aniżeli w omawianej sprawie - uzasadnił Trociuk.

Ponadto zwrócił uwagę, że art. 116 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie dotyczy wszystkich przypadków wykorzystania utworów, ponieważ zgodnie z art. 29 tej ustawy „wolno korzystać z utworów na potrzeby parodii, pastiszu lub karykatury, w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości”.

Jacek Kurski w odpowiedzi przekazanej zastępcy RPO w połowie marca potwierdził, że Telewizja Polska w sprawie materiałów Klaudii Jachiry z logo TVP1 skierowała do prokuratury rejonowej na warszawskim Mokotowie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o orzeczenie obowiązku naprawienia szkody.

Według Telewizji Polskiej wobec tych klipów nie powinno się stosować art. 29 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. - Materiały audiowizualne Pani Klaudii Jachiry trudno bowiem zaliczyć do parodii, pastiszu lub karykatury, a wykorzystanie w tych materiałach utworu, do którego autorskie prawa majątkowe należą do Telewizji Polskiej S.A. nie sposób uznać za wykorzystanie w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości - napisał Jacek Kurski.

- Telewizji Polska S.A. stoi na stanowisku, iż jako podmiot pokrzywdzony w niniejszej sprawie, działając w obronie swoich interesów, do czego jest uprawniona zgodnie z ustawą, składając przedmiotowe zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, nie naruszyła podstawowych praw i wolności przysługujących obywatelom, w szczególności konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP) ani pluralizmu środków społecznego przekazu. Należy podkreślić, iż w przedmiotowej sprawie to prawa Telewizji Polskiej S.A., a zwłaszcza prawo własności chronione przez Konstytucję RP, zostały naruszone bezprawnym działaniem Pani Klaudii Jachiry - dodał prezes Telewizji Polskiej.

Ocenił też, że logo TVP1 w nagraniach Jachiry zapewniło im dodatkową popularność i mogło wywołać mylne wrażenie, że to prawdziwe relacje publicznego nadawcy. - Przedstawienie, w przedmiotowych materiałach Pani Klaudii Jachiry wraz z mikrofonem opatrzonym znakiem słowno-graficznym anteny - TVP1 znacząco zwiększyło zainteresowanie materiałem, bardziej przyciągnęło uwagę widza, jak i spowodowało utożsamienie Pani Klaudii Jachiry, przedstawianych przez nią treści oraz samego kanału z profesjonalną działalnością Telewizji Polskiej S.A., co prowadziło do mylnego przekonania, jest to reportaż Telewizji Polskiej S.A., czego Spółka chce uniknąć - czytamy w piśmie prezesa TVP.

Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski: wideo Klaudii Jachiry to nie parodia, kostka z logo TVP1 prowadziła do mylnego przekonania, że to reportaż TVP

34 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ola Ćmiel, Warszawa
Gdyby zrobiła to z kostką TVNu:

- po pierwsze nagranie zostało by zablokowane na YT na wniosek TVNu o prawa autorskie

- po drugie pozew (a nie tylko zawiadomienie do prokuratury, która sprawe możę olać), a z automatu pozew.

I to nie o przeprosiny, a 100-150 tysi (słownie sto tysięcy złotych) na Fundacje TVN Nie jesteś sam.

Miernotka już nie raz próbowała swoich sił w polityce, nigdzie nadal się nie dostała to chwyta się wszystkiego wydaje jej się atrakcyjne dla widzów.

TVP dobrze zrobiła. Wypracować najpierw coś swojego, potem oceniać czyjeś.
0 0
odpowiedź
User
Na mojego nosa
studia humanisyczne, brak pracy przez 20 lat od ich ukończenia i niegasnące przekonanie że wie się lepiej od wszystkich.

Szkoda mi takich ludzi, no ale cóż zrobimy? Liberalna Polska powiedziała im, że stać ich na wszystko.
0 0
odpowiedź
User
Sergiusz T.
TVP wreszcie zaczęła dbać o swoje dobre imię.

Jakaś kara pieniężna powinna być. Z 10 tysięcy na jakiś tam cel charytatywny.
Może jeszcze zdąży odpracować przed Brexitem. Przy okazji nauczy się czegoś pożytecznego
bo dotychczasowa edukacja, jak ktoś wcześniej zauważył warta jest papieru
na którym został wydany dyplom.
0 0
odpowiedź