isoHunt kończy działalność, do zapłacenia 110 mln dolarów kary
Istniejący w sieci od ponad 10 lat serwis z torrentami isoHunt kończy swoją działalność. Założyciel ma zapłacić karę w wysokości 110 mln dolarów.
Zamknięcie isoHunt jest wynikiem pozwów sądowych, jakie od 2006 roku antypiracka organizacja MPAA składała przeciwko jego założycielowi, Gary'emu Fungowi. Sam autor do tej pory bronił się tłumaczeniami, że jego serwis nie przechowuje żadnych danych, a jedynie pomaga je wyszukiwać. Ostatecznie jednak ta linia obrony okazała się nieskuteczna i sądy niższej instancji orzekły na niekorzyść isoHunt. Podstawą miała być tutaj to, ze twórca był świadomy łamania praw autorskich i czerpał korzyści z tego procederu, wyświetlając reklamy.
Na 5 listopada wyznaczono termin rozprawy w sądzie federalnym, jednak Fung już teraz zdecydował się na ugodę. W rezultacie on i jego firma mają zapłacić karę w wysokości 110 mln dolarów. Reprezentująca twórców agencja MPAA poinformowała, że gdyby do rozprawy doszło, kwota ta wzrosłaby do 600 mln dolarów.
- Smutne jest widzieć, jak moje dziecko odchodzi. Ale stoczyłem dobrą walkę, ukończyłem wyścig i ciągle jestem oddany sprawie. 10,5 roku działalności isoHunt było długą podróżą, z perspektywy biznesowej, i wiecznością w kategorii startupów. Zaczęło się od hobby w czasach studenckich, ale stało się czymś większym. Było to doświadczenie, które nauczyło mnie więcej niż przypuszczałem. Zrobiłem wszystko co mogłem, oferując korzyści społeczne oparte na BitTorrencie oraz udostępnianiu i wyszukiwania plików, a także dzielenia się kulturą. Nadszedł czas, aby zająć się nowym oprogramowaniem oraz projektami - tłumaczył na Facebooku Gary Fung.
Serwis isoHunt działał w internecie od ponad 10 lat. Z wbudowanej wyszukiwarki korzystano miesięcznie 40 mln razy, co umożliwiał odnalezienie łącznie 15 petabajtów danych.
Dołącz do dyskusji: isoHunt kończy działalność, do zapłacenia 110 mln dolarów kary