Guy Ritchie doradcą Madonny
Podczas realizacji filmu "W.E." Madonna korzystała z rad swojego byłego męża, reżysera Guya Ritchiego.
Wszechstronna artystka postanowiła poprosić byłego małżonka o pomoc zarówno w sprawach fabularnych, jak i technicznych.
- Przesłałam Guyowi scenariusz i podzieliłam się z nim pomysłami na wątki - opowiada Madonna. - Guya interesował przede wszystkim historyczny aspekt tej produkcji. Skończyło się na tym, że udzielił mi rad w kwestiach technicznych. Powiedział, które kamery są lepsze od innych i przedstawił dostępne opcje. Czy myślę o kolejnym filmie? Owszem, mam w głowie kilka pomysłów. Ponieważ jestem beznadziejną romantyczką, na pewno nie zabraknie w nim miłości i romansów.
Przypomnijmy, że obraz "W.E." przedstawia jednocześnie historię Wallis Simpson, kobiety, dla której król Edward VIII zrzekł się w 1936 roku tronu, wywołując skandal w Zjednoczonym Królestwie oraz żyjącej współcześnie Wally Winthrop, która ma własne sercowe problemy oraz obsesję na punkcie księżnej Windsoru. Amerykańska premiera filmu planowana jest na 3 lutego.
Ostatnia płyta Madonny to "Hard Candy" z kwietnia 2008 roku.
Dołącz do dyskusji: Guy Ritchie doradcą Madonny