SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Google zacznie płacić wydawcom za treści. Na początek Niemcy, Australia i Brazylia

Google zapowiedział że zacznie płacić niektórym mediom za publikowanie ich treści na swoich platformach. To pierwszy tego typu krok koncernu w jego długim sporze z branżą prasową. Na początek umowy zostaną zawarte z wybranymi wydawcami w Niemczech, Australii oraz Brazylii.

Relacje pomiędzy wydawcami a największymi firmami internetowymi są trudne od wielu lat. Osią sporu są kwestie finansowe - media uważają, że Google czy Facebook zamieszczając na swoich platformach treści pochodzące od wydawców powinni im za to płacić. Z kolei firmy technologiczne stoją na stanowisku, że wydawcy odnoszą korzyści z zamieszczania ich treści w sieci i odmawiają opłacania mediów.

Głos w sprawie zabrała Unia Europejska, która w połowie 2019 r. przegłosowała dyrektywę o prawach autorskich. Nowe przepisy przewidują m.in. że w wyszukiwarkach czy internetowych generatorach newsów będą mogły być zamieszczane jedynie sygnalne informacje na temat treści pochodzących od wydawców. Jeśli tacy giganci jak Google czy Facebook zechcą prezentować większe części materiałów będą musieli zapłacić za to wydawcy.

Pomimo wprowadzenia dyrektywy współpraca pomiędzy firmami internetowymi a mediami nadal idzie opornie. Przykłady? Google zapowiedział, że po wprowadzeniu we Francji nowej unijnej dyrektywy o prawach autorskich nie będzie płacić tamtejszym wydawcom za możliwość prezentowania ich treści w wyszukiwarce. Koncern ograniczy się do wyświetlania odnośników i bardzo skrótowych informacji o umieszczonych pod nimi materiałach i w ten sposób uniknie dodatkowych kosztów.

Z kolei Facebook zdecydował, że nie będzie płacił australijskim wydawnictwom za udostępnianie newsów i artykułów na swojej platformie społecznościowej. Jak podano może całkowicie zrezygnować z nich bez szkody dla jego przychodów reklamowych. Australijski rząd chce wprowadzić obowiązkowe opłaty, które ma ponosić Facebook i Google.

Czytaj także: Google zainwestuje w Polsce 2 mld dolarów, uruchomi centrum obliczeniowe w chmurze

Google będzie płacić

Teraz wygląda na to że relacje na linii giganci internetowi - media mogą ulec zmianie. Pierwszy krok w tym kierunku wykonał Google.

Koncern zapowiedział, że jeszcze w 2020 r. zacznie płacić niektórym wydawcom za zamieszczanie ich wysokiej jakości treści na swoich platformach, takich jak Google News i Discover.

Google planuje, że w ramach współpracy z wydawcami uruchomi specjalny program pozwalający na płacenie za materiały pochodzące od wybranych mediów.

Na początek partnerami nowego projektu Google będą niemieckie tytuły „Der Spiegel”, „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, „Die Zeit” i „Rheinische Post”, w Australii grupy medialne Schwartz Media, The Conversation oraz Solstice Media, zaś w Brazylii grupa Diarios Associados i dziennik „A Gazeta”.

Google zapowiada, że w przyszłości zamierza rozszerzyć współpracę z wydawcami także poza wymienione kraje. Na razie nie wiadomo na jakie stawki za wykorzystywanie ich treści mogą liczyć media biorące udział w projekcie.

Czytaj także: Google Maps ułatwi podróżowanie. Będą opcje połączenia prywatnego transportu z komunikacją publiczną

Według danych z 2018 r. Google zarobił na wydawcach na całym świecie kwotę 4,7 mld dol. W pierwszym kwartale br. koncern Alphabet, do którego należy Google, zanotował wzrost przychodów o 13 proc. do 41,16 mld dolarów i zysku netto z 6,66 do 6,84 mld dolarów. Z kwartału na kwartał nastąpił spadek, co firma tłumaczy spowolnieniem wywołanym przez pandemię koronawirusa.

Dołącz do dyskusji: Google zacznie płacić wydawcom za treści. Na początek Niemcy, Australia i Brazylia

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Oh
Oh Google zapowiedział. Czyli nic się nie zadziało, ale już w Poksce skaczemy z radości.
0 0
odpowiedź
User
poPO
Nieźle to sobie wymyślili.To Google będzie decydował, które wydawnictwa utrzymać przy życiu, a które nie. To Google będzie decydował, jakie treści są "wysokiej jakości" (płatne), a jakie są "niskiej jakości" (niepłatne). Wydawcy właśnie stracili wpływ na swoje media i będą na smyczy u Googla. Przegraliście wszystko.
0 0
odpowiedź