Flixbus przewiózł w tym roku 4 mln pasażerów, planuje powiększenie oferty o 50 proc.
Od grudnia 2017 roku do tej pory FlixBus przewiózł 4 miliony pasażerów. W przyszłym roku przewoźnik planuje rozwój siatki połączeń i współpracę z kolejnymi polskimi firmami przewozowymi.
Niemiecki przewoźnik Flixbus pierwsze kursy w Polsce realizuje od 2015 roku. Na początku tego roku nawiązał strategiczne partnerstwo z Souter Holdings Poland, właścicielem PolskiegoBusa.com (marka zniknęła z rynku). Polski oddział Flixbusa podsumował właśnie kolejny rok działalności na naszym rynku.
- Możemy śmiało powiedzieć, że udało nam się zrealizować większość naszych planów, a trzeba przyznać, że były one dość ambitne - komentuje Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBus Polska.
Od stycznia do końca listopada Flixbus przewiózł w Polsce ponad 4 mln pasażerów, a do końca roku chce zwiększyć tę liczbę o kolejne pół miliona. W ofercie ma blisko 60 linii i 120 destynacji. Od grudnia 2017 roku firma uruchomiła 40 krajowych i zagranicznych tras, włączając tym samym do swojej siatki ponad 80 nowych miast.
- Zgodnie z zapowiedziami, siatka FlixBusa objęła zarówno duże miasta, jak i te mniejsze, dotychczas słabo skomunikowane. Na ten moment liczy około 40 miast w Polsce poniżej 80 tys. mieszkańców, w tym blisko 20 miejscowości poniżej 20 tys. - mówi Leman.
FlixBus stawia na pasażerów 50+
Dużą popularnością cieszą się w tym roku kierunki uzdrowiskowe, w tym przede wszystkim Ciechocinek, kierunki nadmorskie, takie jak Krynica Morska, a także nowe kierunki zagraniczne, w tym zwłaszcza Amsterdam.
Jak przyznał na środowym spotkaniu z dziennikarzami Michał Leman, połączenia do ośrodków uzdrowiskowych są szczególnie istotne dla pasażerów powyżej 50. roku życia. FlixBus będzie skupiać się między innymi na rozwoju oferty do tych klientów.
- Dla nas grupa 50+ jest bardzo istotna. W duchu zjawiska "silver economy" uwzględniamy w siatce połączeń miejscowości sanatoryjne, które są raczej słabo skomunikowane transportem publicznym. Osoby starsze nie chcą bądź nie mogą z różnych względów z niego korzystać. Dlatego też do tej grupy adresujemy rozbudowaną siatkę połączeń - powiedział na konferencji Michał Leman. - Podróżowanie tej najstarszej grupy wiekowej jest coraz większe między miastami. Trend migracyjny młodych ludzi pociąga za sobą podróże ich rodziców i krewnych - dodał dyrektor zarządzający FlixBus Polska.
Leman dodał też, że to grupa, do której niełatwo dotrzeć np. z przekazem marketingowym. - Nie ma jednego miejsca, w którym ci ludzie się spotykają. My zaczęliśmy od sanatoriów, mamy kilka pomysł do przetestowania, ale to trudna do dotarcia grupa , której nie możemy i nie chcemy pomijać - stwierdził Leman.
Plany na 2019r. - nowe połączenia, ułatwienia zakupu biletów
W przyszłym roku polski oddział FlixBusa planuje o 50 proc. zwiększyć siatkę połączeń, uwzględniając kolejne miasta i regiony w Polsce (głównie ścianę wschodnią i Pomorze). Trwają już negocjacje z ok. 20 nowymi partnerami autobusowymi (obecnie jest ich 18).
Już niebawem pasażerowie będą mogli także korzystać z systemu rozrywki pokładowej, który jest w fazie instalacji i programowania. Ponadto firma chce wprowadzić pełny system rezerwacji miejsc w autobusach na wszystkich liniach oraz dodatkowe szkolenia dla personelu. W planach jest również wprowadzenie możliwości zakupu biletów na pokładzie autobusu oraz rozbudowa sieci stacjonarnych punktów sprzedaży.
FlixBus będzie też prowadził kolejne akcje marketingowe, które mają wzmocnić rozpoznawalność marki wśród klientów. Jak mówił Michał Leman na spotkaniu z dziennikarzami, firma obecnie skupia się na promocji w internecie (głównie SEO) oraz akcjach z partnerami, np. aplikacją z kuponami zniżkowymi goodie. - Testujemy najróżniejsze formuły, od współpracy z hostelami i akademikami, po goodie i Hoop Colę czy CEWE. Wiele z takich akcji to testy - ocenił Michał Leman. - Fundusz marketingowy, z którego kupujemy np. reklamy w prasie, jest bliski zeru - dodał.
FlixBus płaci w Polsce wielomilionowe podatki
– Suma składek ZUS i składek na ubezpieczenie społeczne w skali całego roku odprowadzona przez pracowników i pracodawców to blisko 17 milionów złotych, a łączne wpływy budżetowe uwzględniające dodatkowo podatki zawarte w cenie paliwa, podatki PIT oraz opłaty za dostęp do infrastruktury wyniosą ponad 42 miliony złotych – mówi Michał Leman.
FlixBus odprowadził w tym roku w Polsce 9,3 mln zł akcyzy, 7,6 mln zł podatku VAT oraz 2,3 mln opłaty 2,3 mln opłaty paliwowej. Kolejne kilkanaście milionów złotych to podatki związane z zatrudnieniem: 16,9 mln zł w składkach na ZUS i ubezpieczenie społeczne, 3 mln podatków dochodowych (płaconych przez kierowców). Firmy autokarowe współpracujące z FlixBusem zatrudniają blisko 700 kierowców.
Przewoźnik zapłacił w tym roku 3,5 mln zł za dostęp do infrastruktury (przejazd autostradami, korzystanie z przystanków). Firma szacuje również, że 33 mln zł stanie się przychodem stacji paliw, które od tych kwot także zapłacą podatek dochodowy.
Dołącz do dyskusji: Flixbus przewiózł w tym roku 4 mln pasażerów, planuje powiększenie oferty o 50 proc.
Potwierdzam, po przejęciu PolskiegoBusa przez Flixbus jakość usług wyraźnie się pogorszyła, a ceny biletów wyraźnie wzrosły. Szkoda, że nie mają wyraźnej konkurencji choćby w postaci sojuszu naszych PKS-ów