Eliza Michalik chce zebrać w internecie 500 tys. zł na platformę Akademia Siły Kobiet
Dziennikarka i prezenterka Eliza Michalik uruchomiła zbiórkę crowdfundingową w serwisie Patronite. Na początek chce zebrać 100 tys. złotych na uruchomienie platformy Akademia Siły Kobiet - interaktywnego portalu z warsztatami, poradami oraz grupą wsparcia dla kobiet. Tematem ma być rozwój osobisty, życie zawodowe oraz motywacja. Docelowo potrzeba na ten cel między 250 tys. a 500 tys. złotych.
Platforma Akademia Siły Kobiet ma oferować warsztaty i wykłady online dotyczące psychologii, rozwoju, świadomości, relacji osobistych i zawodowych, sztuki wystąpień publicznych, praw, przemocy i innych tematów, które dotyczą kobiet i ich problemów. Ma stanowić grupę wsparcia i rozwoju dla wszystkich zainteresowanych, które będą szukać pomocy i porady specjalistów.
Jak mówi dziennikarka, platforma ma być skierowana do każdego, „komu bliska jest idea równości płci i budowania siły kobiet”. - Skąd pomysł? Od dawna mam wrażenie, że istnieje dość duża dysproporcja pomiędzy tym, jak silne jako kobiety jesteśmy, a tym, co o sobie myślimy, jak siebie odbieramy. Jesteśmy mądre, odważne, dźwigamy na swoich barkach życie domowe, swoich facetów, dzieci, pracę, a mimo to bardzo często myślimy o sobie źle, nie mamy poczucia własnej wartości i nie umiemy o siebie naprawdę zadbać (inie mam na myśli zrobienia włosów czy paznokci), nie widzimy, jak jesteśmy mądre i piękne - mówi nam Eliza Michalik.
Jej zdaniem "warto działać, by kobiety zrozumiały swoją wartość i stanęły na nogi, w czym w Polsce skutecznie przeszkadza pogarda do nich, wynoszona choćby z praktyk kościoła katolickiego".
- Wielkich rzeczy już dokonujemy, teraz czas, byśmy zaczęły dobrze o sobie myśleć. I jeszcze jedno: mam wrażenie, że nadszedł też czas, byśmy przestały pokornie prosić polityków o spełnienie naszych postulatów, o godne i normalne życie, prawo do prywatności, kontroli nad naszym zdrowiem i biologią i zwykły szacunek. Musimy po prostu pójść do Sejmu i jako posłanki wprowadzać i przegłosowywać ustawy przyjazne kobietom. Oczywiście - to potrwa, ale najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Chciałabym dołożyć swoją cegiełkę do zmiany paradygmatu funkcjonowania kobiet w społeczeństwie - dodaje.
"Zbiórka to najuczciwszy sposób na pozyskanie pieniędzy"
W rozmowie z nami tłumaczy: - Weszłam na Patronite (zbiórka znajduje się pod linkiem - patronite.pl/elizamichalik - przyp.red.) z projektem budowy nowoczesnego, interaktywnego portalu, który będzie wspierał i budował siłę kobiet w kilku kluczowych obszarach, takich jak: życie osobiste, rozwój, związki, życie zawodowe i prawa człowieka, szczególnie dziś bardzo zagrożone. Portal miałby być interaktywny - co oznacza, że chcę zastosować w nim najnowsze rozwiązania techniczne, które umożliwią kobietom rozwój i uzyskanie pomocy w najbardziej efektywny i skuteczny sposób: poprzez warsztaty on line, grupy wsparcia, porady, kursy, dostęp do materiałów video i podcastów Sądzę, że przyszłość, także kobiet, to internet i należy go wykorzystać jako narzędzie do budowania siły kobiet - podkreśla.
Według niej, na uruchomienie platformy potrzebuje między 250 a 500 tys. złotych - w zależności od zastosowanych technologii. Na początek chce zebrać 100 tys. złotych.
- Są na rynku dostępne zupełnie niesamowite rozwiązania, ale wszystko oczywiście zależy od tego, ile się ma pieniędzy. Chciałabym, aby był to portal z aplikacją na telefon, z wirtualnymi grupami wsparcia, szkoleniami - uważa dziennikarka.
Zdaniem Michalik akcja crowdfundingowa to "najuczciwszy sposób na pozyskanie pieniędzy". - Inwestor zawsze chce czegoś w zamian, może też chcieć wtrącać się do planów, mieć inne zdanie i punkt widzenia na kobiece sprawy, naciskać. A ja chcę być niezależna i zrobić ten portal po swojemu. To kwestia misji, a ja wiem dokładnie, jak ma wyglądać ten projekt. Zbiórka jest formą wsparcia od widzów, słuchaczy, którzy decydują czy chcą dołączyć do tego pomysłu. Jednocześnie to dobry sposób na weryfikację projektu: moim widzom, czytelnikom, słuchaczom on się spodoba albo nie i to będzie ich suwerenna decyzja. Jeśli nam się uda, to oni, moi odbiorcy, którzy zawsze ze mną są, będą mnie rozliczać z efektów. I to także bardzo mi odpowiada - zaznacza w rozmowie z nami.
Na platformie oprócz warsztatów online, wykładów, rozmów z ekspertami i grup wsparcia mają pojawić się podcasty, materiały wideo, artykuły i wywiady oraz m.in. adresy i telefony, przydatne w określonych sytuacjach np. przemocy w domu. - Jeśli chodzi o metody działania portalu to stawiam na konkret i masowość. Chodzi o to, żeby każda kobieta, także ze wsi i niedużego miasteczka mogła po (zamiast szukać drogich warsztatów czy terapeutów) po prostu wziąć swój laptop na kolana i zalogować się do mojego portalu i otrzymać wsparcie, jakiego potrzebuje. Bo żadna zmiana w życiu nie dokonuje się w samotności - do tego potrzeba wsparcia i towarzystwa mądrych, życzliwych osób, ekspertów i oni będą w Akademii Siły Kobiet. Liczę także na to, że portal stworzy społeczność, która będzie dzielić się siłą, odwagą i doświadczeniem - objaśnia pomysłodawczyni projektu.
Eliza Michalik to dziennikarka i publicystka prasowa, radiowa i telewizyjna. Przez 13 lat pracowała w Telewizji Superstacja, z której odeszła na początku czerwca br. po tym, jak szefostwo kanału poinformowało, że rezygnuje z tematów politycznych. Jest felietonistką naTemat.pl, „Gazety Wyborczej”, koduj24.pl, a od niedawna jedną z prowadzących „Onet Opinie”. Prowadzi własny kanał na YouTube.
W swojej karierze pracowała m.in. w Radiu Kolor, Radiu Dla Ciebie; pisała dla „Wprost”, „Gazety Polskiej”, „Gościa Niedzielnego”, „Życia Warszawy”, „Ozonu”.
Dołącz do dyskusji: Eliza Michalik chce zebrać w internecie 500 tys. zł na platformę Akademia Siły Kobiet