SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarze o Agorze: Zmiany w zarządzie i tak nie mają żadnego znaczenia

- Zmiany w zarządzie nie będą miały większego wpływu na sytuację Agory, ponieważ jest ona od lat zdominowana przez „Gazetę Wyborczą”, a inne projekty mają drugorzędne znaczenie - taka opinia wynika z naszych rozmów z Marcinem Prokopem, Tomaszem Machałą, Tomaszem Sakiewiczem i Jackiem Karnowskim.

Jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, 12 lutego br. Piotr Niemczycki przestanie pełnić funkcję prezesa zarządu Agory. Zrezygnował z tego stanowiska sam. Na jego miejsce - jako członka zarządu - zostanie powołana Wanda Rapaczyński. Na razie nie wiadomo, kiedy oraz w jakim trybie zostanie powołany nowy prezes wydawnictwa. Zgodnie ze statutem Agory, zarząd wydawnictwa może nowego prezesa wybrać spośród swoich członków, jednak w tej kwestii na razie nic nie wiadomo (więcej na ten temat).

Marcin Prokop, redaktor naczelny magazynu „Przekrój” uważa, że Agorze - podobnie, jak większości innych, tradycyjnych wydawnictw prasowych - nie udało się jak dotąd znaleźć skutecznej formuły wykorzystującej zmiany w świecie mediów i rosnącą dominację internetu nad prasą. - Na to jeszcze nałożył się ogólny kryzys na rynku reklamy i pogarszające się wyniki wydawnictw, więc myślę, że ta decyzja Piotra Niemczyckiego jest rodzajem kapitulacji z braku pomysłu na nowy model biznesu. Niewykluczone, że chodzi o coś więcej, ale nie znam wewnętrznych stosunków w zarządzie Agory, więc nie czuję się uprawniony do komentowania plotek o rzekomym konflikcie - mówi Marcin Prokop.

Ogromnego zaskoczenia zmianami w zarządzie Agory nie kryje Tomasz Machała, redaktor naczelny serwisu natemat.pl. - W środowisku dziennikarskim oczywiście dużo się mówi, sporo się na Agorę narzeka, jest dużo marudzenia, że jedynym planem zarządu był plan cięć, że „papier” opiera się zmianom koniecznym w czasach nowych mediów. Ale szczerze mówiąc z takiego plotkowania rzadko wynikają prawdziwe i pełne powody zmian kadrowych. Piotr Niemczycki był wyjątkową postacią na polskim rynku mediów. Coś się kończy, ciekawe co się zacznie... - dodaje Tomasz Machała.

Bardzo ostrą opinię na temat Agory wyraża za to Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. - Agora to nie żaden Piotr Niemczycki, tylko Adam Michnik. On stworzył gazetę i całą grupę medialną i on ją pogrzebie. W spółce medialnej, jaką jest Agora, jej prezes jest uzależniony od redaktora naczelnego. Prezes spółki może jedynie gospodarować w takiej sytuacji aktywami i pasywami, które przynosi ze sobą redaktor naczelny. Dzisiaj Michnik ze swoimi lewackimi fobiami staje się dla koncernu poważnym kłopotem. Póki to się nie zmieni, zmiany prezesa nic nie dadzą - podkreśla Tomasz Sakiewicz.

Jacek Karnowski, redaktor naczelny magazynu „W Sieci” - jak mówi - nie może oprzeć się wrażeniu, że na rozwój firmy zbyt duży wpływ miały osobiste poglądy i sentymenty tzw. „ojców założycieli”. - Widać, że nie był to rozwój, który opierał się wyłącznie na przemyślanych przesłankach merytorycznych, czuć, że tam ktoś zza pleców kolejnych zarządów zapalał zbyt często czerwone światło - mówi Karnowski.

- Dymisja Piotra Niemczyckiego wynika także ze złych wyników Agory, której może się nie udać uniknąć straty. Ale to na pierwszym planie. W szerszej perspektywie widać, że Agora nie umie znaleźć pomysłu na siebie. To jest w dużej mierze firma z przeszłości, oparta o spadający rynek prasy codziennej, z symbolicznie wielką, za wielką na ten etap rozwoju mediów, siedzibą. W innych segmentach, poza prasą codzienną, Agora odniosła niewiele sukcesów. Wszystko się niby toczy, niby robione jest poprawnie, ale to takie „urzędnicze” toczenie się, a nie działanie z pasją, energią i wolą. Nasuwa się metafora o sytych kocurach, którym już się nie chce walczyć. Nawet sukces Gazeta.pl nie jest jednoznaczny, ponieważ to portal, którego kontent kosztuje, już na pierwszy rzut oka, bardzo dużo. Za dużo w stosunku do wyników - stwierdza Jacek Karnowski.

Zdaniem Jacka Karnowskiego, podstawowym błędem Agory jest brak własnej telewizji. - Nie potrafię zrozumieć, dlaczego, nawet po aferze Rywina, nie weszła poważnie w ten rynek. Gdyby zbudowała choć stację satelitarną, miałaby duże szanse na miejsce na multiplexie. A tak została na kruchym lodzie prasy codziennej. To prawdziwa zagadka - podkreśla szef magazynu „W Sieci”.

Piotr Niemczycki objął funkcję prezesa Agory 13 listopada 2008 roku. Jest jednym z założycieli „Gazety Wyborczej” i Agory. W latach 80. współtworzył sieć druku i kolportażu „Tygodnika Mazowsze”, największego pisma podziemnej „Solidarności”.

W pierwszych trzech kwartałach 2012 roku przychody Agory wyniosły 829 mln zł. Spółka zanotowała stratę netto na poziomie 8,7 mln zł.

Agora jest wydawcą „Gazety Wyborczej”, „Metra” i kilku magazynów, właścicielem kilku stacji radiowych, portalu Gazeta.pl, a także sieci kin Helios i firmy reklamy zewnętrznej AMS.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o Agorze: Zmiany w zarządzie i tak nie mają żadnego znaczenia

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
art
Prawda jest taka, że żenujący poziom wyborczej musiał się przełożyć na sprzedaż i wyniki finansowe. Młodzi tego nie kupują, pozostają starsi fanatycy Michnika.
0 0
odpowiedź
User
Dekadencja
Prawda jest taka, że GW pisze o niczym, jak kilka innych, dawniej kluczowych gazet. Równa do TVP- POLITRUK, bo to jest to samo, towarzysko skorumpowane towarzystwo wzajemnego podparcia. Szkoda, bo ta "polityka`" prowadzi do upadku polityki i gazet.
0 0
odpowiedź
User
nogami do przodu
Biuro polityczne z pierwszym sekretarzem Dworakiem na czele zabroniło red. Kublik pisać o TVP. A TVP się rozpada, Politmajsterkowicze Brauna zwalniają ostatnich fachowców. Niedługo zostanie tylko klaun (sorry Braun) i Radziszewski. Obaj objęli stanowiska w wyniku sfałszowanych konkursów. I to się nadaje do prasy!!!!!!
0 0
odpowiedź