SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Doda, Chajzer i Rozenek-Majdan ukarani za reklamy bez oznaczeń. Ile zapłacą?

Dorota „Doda” Rabczewska, Filip Chajzer i Małgorzata Rozenek-Majdan zostali ukarani przez prezesa UOKiK grzywnani za nieoznaczone wpisy reklamowe na Instagramie. Łącznie mają zapłacić prawie pół mln zł.

Doda, fot. AKPA Doda, fot. AKPA

Nałożenie grzywien to konsekwencja zarzutów, które prezes Urzędu Ochrony Konkunrecji i Konsumentów postawił lutym 2023 roku w sprawie aktywności marketingowych na profilach instagramowych Filipa Chajzera, Doroty Rabczewskiej i Małgorzaty Rozenek-Majdan.

W poniedziałkowym komunikacie UOKiK opisano, że Filip Chajzer publikował reklamowe treści na zlecenie kilkudziesięciu różnych podmiotów, takich jak choćby Thai Bali Spa, New Balance czy salon Skody Auto Wimar. W swoich komercyjnych wpisach oznaczał jedynie markę, podobnie jak w neutralnych relacjach z prywatnych zakupów czy codziennych czynności.

Dodano, że po postawieniu zarzutów zdarzało się, że Chajzer stosował rekomendowane hashtagi #reklama lub #współpracareklamowa, jednak zamieszczał je na końcu opisu, co czyniło je niewidocznymi na pierwszym etapie zapoznawania się z publikacją. Konsumenci mają prawo wiedzieć przed zapoznaniem się z materiałem, czy to reklama. Prezes UOKiK nałożył na firmę Filip Chajzer Warsaw Media 80,9 tys. zł kary i nakazał zaprzestanie praktyki.

Według ustaleń UOKiK Dorota Rabczewska prowadziła wiele płatnych działań promocyjnych, m.in. na zlecenie kosmetycznej spółki Sodore, agencji reklamowej WhitePress, marek Activlab czy Rainbow Tours. Zazwyczaj reklamowe materiały oznaczała jedynie przez wskazanie nazwy marki lub przez widoczne dopiero po rozwinięciu opisu oznaczenie #współpraca. Twierdziła, że jej fani i tak wiedzą, z którymi markami zawarła współpracę reklamową, pomijając tym samym fakt, że reklama ma być jednoznacznie oznaczona niezależnie od tego, kto ją ogląda i co wie o autorze.

Prezes UOKiK nałożył na firmę Queen Records Dorota Rabczewska 191,5 tys. zł i nakazał zaprzestanie praktyki.

Małgorzata Rozenek-Majdan zaczęła oznaczań wpisy sponsorowane

Z kolei Małgorzata Rozenek-Majdan działała reklamowo na rzecz kilkudziesięciu podmiotów, np. Henkel Polska, Noyo Pharm, Oceansapart oraz AllNutrition. We wpisach wskazywała jedynie nazwę marki oraz czasami używała hasztagu #współpraca, jednak w sposób niemal niewidoczny. Wielokrotnie sugerowała, że stosowanie reklamowanych w istocie produktów jest jej osobistym wyborem konsumenckim, gdy ukrywała promocyjne treści pod pozorem odpowiedzi na pytania od obserwatorów. Udostępniała też kody rabatowe bez informacji, że otrzymuje za to wynagrodzenie lub procent od sprzedaży polecanych produktów.

Prezes UOKiK nałożył na firmę Małgorzata Rozenek-Majdan 220,3 tys. zł kary. Zaznaczono, że celebrytka poprawiła swoje działania do czasu wydania decyzji i w ostatnich miesiącach używa rekomendowanych oznaczeń.

– Trójka influencerów promowała produkty różnych marek, nie używając jednoznacznych oznaczeń. Publikacje komercyjne były podobne do materiałów neutralnych również w treści i stylu, np. sugerowały spontaniczność wyboru produktu lub odpowiedź na pytania odbiorców. Zdarzało się, że były oznaczane jedynie wzmianką o marce, niejednoznacznie lub w niewidocznych miejscach – opisuje w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Każdy z ukaranych celebrytów na swoich profilu instagramowym na też zamieścić analogiczne komunikaty. – Oświadczam, że wprowadzałam moich odbiorców w błąd co do komercyjnego charakteru postów i relacji publikowanych na moim profilu na Instagramie. Nie informowałam ich w jednoznaczny, czytelny i zrozumiały sposób o tym, że zamieszczane treści były płatnymi reklamami – czytamy w komunikacie nakazanym Małgorzacie Rozenek-Majdan.

– Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że w latach 2016–2024 stosowałam nieuczciwe praktyki rynkowe naruszające zbiorowe interesy konsumentów. Stwierdził też, że zaprzestałam ich stosowania w dniu 13 grudnia 2024 r. – dodano.

W przypadku Filipa Chajzera zakres czasowy owych praktyk to też 2016–2024 rok, a w przypadku Dody – 2019–2024. Oboje mają przyznać w komunikatach, że dniu wydania decyzji prezesa UOKiK nadal realizowali takie działania. Każdy z trzech komunikatów ma być widoczny przez trzy miesiące.

Decyzje nie są prawomocne. Ukaranym przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

– Wydane decyzje dotyczą nieuczciwych praktyk, które Filip Chajzer, Dorota Rabczewska i Małgorzata Rozenek-Majdan stosowali przez wiele lat. Na influencerów nałożyliśmy łącznie prawie pół miliona zł kar. Uwzględniliśmy długotrwałość i zasięg działań, a także ich wpływ na odbiorców – zaznaczył Chróstny.

– Nasze działania chronią użytkowników mediów społecznościowych przed ukrytą reklamą. Twórcy, którzy nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały, działają nieuczciwie – wprowadzają w błąd, ukrywając komercyjny charakter publikowanych materiałów. Zaburza to także konkurencję pomiędzy influencerami działającymi uczciwie i wpływa na wizerunek całej branży – podkreślił szef UOKiK.

Dołącz do dyskusji: Doda, Chajzer i Rozenek-Majdan ukarani za reklamy bez oznaczeń. Ile zapłacą?

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Oko
Na bidnego nie trafilo
14 1
odpowiedź
User
kolis
Jak by tak przejrzeć wszystkie gwiazdy, to można by wystawić parę milionów kar
16 0
odpowiedź
User
G
Wątpię, żeby takie kary zabolały i skłonily do zmiany praktyk. Pewnie na reklamach zarobili sporo więcej.
14 0
odpowiedź