Czeska Praga w warszawskim spocie Patryka Jakiego. „W sztabie mały Krecik” (wideo)
W spocie promującym wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego jako kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy znalazło się ujęcie pokazujące most w czeskiej Pradze. Z tej pomyłki żartowało wielu polityków i dziennikarzy. - Drodzy, znalazłem dziś w planowanym sztabie małego Krecika - skomentował Jaki.
W sobotę Patryk Jaki na swoim profilu twitterowym zamieścił spot krytykujący słowa Rafała Trzaskowskiego, kandydata PO na prezydenta Warszawy, które politycy PiS uznali za próbę dzielenia warszawiaków na gorszych i lepszych.
W klipie pokazywane są m.in. charakterystyczne miejsca Warszawy. W jednym z ujęć widać most na rzece. Sławomir Neumann z PO w niedzielę w „Kawie na ławę” w TVN24 zwrócił uwagę Patrykowi Jakiemu, że jest to zdjęcie mostu nie w Warszawie, tylko w czeskiej Pradze.
- Chcieliście pokazać Pragę, ale pokazaliście czeską Pragę. Proszę sobie zobaczyć 26 sekundę tego spotu - stwierdził Neumann.
Nie można dzielić warszawiaków. Nie ma znaczenia skąd pochodzisz. Warszawa jest miastem otwartym dla wszystkich. Prezydent Warszawy nie może nikogo wykluczać. Chcemy wolnej i przyjaznej dla wszystkich stolicy. #CzaskoskiPrzepros pic.twitter.com/5X3KryPizL
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 28 kwietnia 2018
Wielu internautów żartowało z tej oczywistej wpadki Patryka Jakiego, podobnie komentowali ją też dziennikarze aktywni na Twitterze. - Panie pośle. Nic nie mam do słoików, bo pod koniec XIX w. moja rodzina też tu skądś przyjechała. Ale mógłby pan nie mylić Pragi czeskiej z warszawską - napisał Jacek Czarnecki z Radia ZET. - To jest jednak kompromitacja kandydata PiS. Sztab PJ też jest spoza W-wy?! Gdyby kandydat PO zaliczył taką wtopę, to byłby do samych wyborów grilowany przez obóz rządzący - ocenił Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.
- Jako urodzony warszawiak chciałbym, żeby moje miasto miało prezydenta, który odróżnia Pragę czeską od Pragi warszawskiej. Taki minimalny, mam nadzieję, wymóg - stwierdził Bartosz Węglarczyk z Onetu.
Na Twitterze wymyślono tag „#WarszawaJakiego”, z którym zamieszczano wpisy absurdalnymi skojarzeniami z nazwami różnych miejsc w Warszawie.
Dworzec Wileński #WarszawaJakiego pic.twitter.com/NBsk0iv0om
— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱💯 (@Bart_Wielinski) 29 kwietnia 2018
Podwarszawskie Marki#WarszawaJakiego pic.twitter.com/ioeG6R3f4k
— Sławomir Wikariak (@S_Wikariak) 29 kwietnia 2018
To jest jednak kompromitacja kandydata PiS. Sztab PJ też jest spoza W-wy?!
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 29 kwietnia 2018
Gdyby kandydat PO zaliczył taką wtopę, to byłby do samych wyborów grilowany przez obóz rządzący. https://t.co/kS6qDKZ9Pd
Skala dzisiejszej beczki z Jakiego za błąd w klipie pokazuje, że „liberalni” trochę się obudzili w necie. I najbliższe kampanie to już nie będą sieciowe gry do jednej bramki, jak w kampaniach 2015.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 29 kwietnia 2018
Trzaskowski z błędami ortograficznymi, Jaki z Pragą czeską, zamiast warszawskiej. To będzie wspaniała kampania.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 29 kwietnia 2018
W niedzielę po południu do wpadki odniósł się Patryk Jaki. - Drodzy, znalazłem dziś w planowanym sztabie małego Krecika. Traktuję sprawę z przymrÓżeniem oka ;) - napisał Jaki, dodając zdjęcie tytułowego bohatera czeskiej kreskówki (błąd w słowie „przymrużenie” to kpina z takiej pomyłki popełnionej przez Rafała Trzaskowskiego).
Drodzy, znalazłem dziś w planowanym sztabie małego Krecika. Traktuję sprawę z przymrÓżeniem oka ;) pic.twitter.com/gDT1mcuc0g
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 29 kwietnia 2018
Dołącz do dyskusji: Czeska Praga w warszawskim spocie Patryka Jakiego. „W sztabie mały Krecik” (wideo)
Szkoda w zasadzie komentować.