"Baby są jakieś inne" hitem w kinach
Nowa komedia Marka Koterskiego, "Baby są jakieś inne", osiągnęła rekordowy wynik otwarcia.
Film z udziałem Adama Woronowicza w roli Adasia Miauczyńskiego i Roberta Więckiewicza przyciągnął w premierowy weekend 263 727 widzów.
Dla porównania, superprodukcja Jerzego Hoffmana "1920 Bitwa Warszawska 3D" osiągnęła w pierwszy weekend wyświetlania wynik 214 915 widzów. Sukces filmu Koterskiego jest tym większy, że rozpowszechniany był na 150 kopiach, a "Bitwa" na 300.
Niecałe trzy tysiące widzów, dzieliło obraz Koterskiego od pobicia najbardziej kasowego jak na razie polskiego otwarcia roku - komedii romantycznej "Och Karol 2". Jednak - licząc na modłę amerykańską - na podstawie wpływów - "Baby są jakieś inne" pokonały również film "Och Karol 2".
Dołącz do dyskusji: "Baby są jakieś inne" hitem w kinach
Dlaczego PiSF daje na takie mizerne filmy pieniądze.
Scenariusz - mizerota
dialogi - uwłaczają widzowi
aktorstwo - dużo ratuje
i te kombinacje słowne, zgłoskowe - na siłe używane, szkoda mi tych aktorów że musieli się meczyć z takim tekstem