SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Agnieszka Romaszewska pozwała TVP. Zbiera też pieniądze na prawników

Agnieszka Romaszewska, niedawno zwolniona dyscyplinarnie z Telewizji Polskiej, złożyła pozew przeciwko publicznemu nadawcy. Zapowiada też kolejny. - Nie powinno tak być, że po 32 latach pracy wyrzuca się człowieka jak śmieć - napisała była szefowa Biełsatu w mediach społecznościowych. Założyła też zbiórkę na opłacenie kosztów sprawy sądowej.  

Agnieszka Romaszewska/ Fot. Agata Kwiatkowska Agnieszka Romaszewska/ Fot. Agata Kwiatkowska

Agnieszka Romaszewska poinformowała na Facebooku, że pozew sądowy przeciwko TVP złożyła w środę 3 kwietnia. Telewizja publiczna zwolniła ją z dyscyplinarnie z pracy w połowie marca.  W komunikacie nadawca poinformował, że “pracodawca był zmuszony podjąć taką decyzję ze względu na ciężkie naruszenie przez panią Agnieszkę Romaszewską-Guzy podstawowych obowiązków pracowniczych". 

- Wczoraj właśnie złożyłam pierwszy pozew przeciw TVP, kolejny w przyszłym tygodniu. To jednak nie powinno tak być, że po 32 latach pracy wyrzuca się człowieka jak śmieć. Czy wcześniej robiono takie rzeczy? Tak owszem. Pamiętam choćby przypadki Andrzeja Szozdy i Jerzego Sosnowskiego i ileś innych. Ale jeszcze bardziej nie powinno być tak, że bez specjalnego powodu odbiera się komuś, pod koniec jego zawodowej kariery, projekt, który był dla niego więcej niż pracą, a któremu poświęcił 18 lat swojego życia, rezygnując na jego rzecz właściwie ze wszystkiego: z życia prywatnego, z rozrywek, podtrzymywania relacji towarzyskich. I powiedzmy sobie szczerze: tylko dzięki takiemu poziomowi zaangażowania ten projekt powstał, przetrwał i odniósł sukces, którego właściwie nikt nie neguje… - napisała dziennikarka. 

Romaszewska dodała, że “nie powinno tak być, że wsadza się klin w zbudowany z wielkim trudem przez lata, zgrany, dobry, profesjonalny zespół, rozbija jego solidarność, niszczy przyjaźnie, że od ludzi w gruncie rzeczy oczekuje się, by w trosce o przyszłość ważnego projektu i własną w trzy tygodnie po wywaleniu założycielki i szefowej udawali, że jest super i że nic się nie stało”. 

Czytaj także: Gwiazda TVP w śniadaniówce TV Republika. Start za kilka dni

Zbiórka na proces z TVP

Była szefowa Biełsatu podkreśliła, że założyła zbiórkę na opłacenie kosztów procesów z TVP. 

- To naprawdę w normalnym kraju nie powinno uchodzić na sucho. Będę wdzięczna za udostępnianie. Wszelkie pieniądze, które uda się zebrać ponad to, co konieczne na sprawę - przekażę na Fundację Strefa Solidarności, która wspiera poszczególne projekty Biełsatu. Opiszę dokładnie na co - podkreśliła dziennikarka.  

W opisie zbiórki założonej na portalu Zrzutka.pl Romaszewska wyjaśnia, że “potrzebuje środków na prawników”. Potrzebuje 19 tys. zł, a na koncie ma już 4262 zł. Zbieranie pieniędzy ma potrwać jeszcze 81 dni. 

Czytaj także: Kolejny prezenter stracił pracę w TVP. “Mam nowe plany zawodowe”

Agnieszka Romaszewska zarabiała 22 tys. zł miesięcznie

Zapytaliśmy niedawno TVP, jakie wynagrodzenie otrzymywała Agnieszka Romaszewska jako dyrektorka TV Biełsat. Jak odpowiedziało nam biuro prasowe publicznego nadawcy, Romaszewska otrzymała w lutym tego roku 22 tys. zł jako dyrektor-redaktor naczelna TV Biełsat. 

W 2023 roku otrzymała dwie nagrody prezesa o łącznej wysokości 35 tys. zł brutto oraz nagrodę jubileuszową – 66 334 zł brutto. Jej zastępcy łącznie otrzymywali w lutym 32 950 zł brutto. - W ostatnim miesiącu wyżej wymienieni otrzymali jedynie wynagrodzenia zasadnicze - zaznaczyło biuro prasowe TVP.  

- TVP podała dokładnie moje zarobki, pomyliła się natomiast o jedną nagrodę, jako że dostałam jedną nagrodę prezesa na koniec roku i regulaminową nagrodę jubileuszową po 30. latach pracy, którą dostaje każdy pracownik TVP w wysokości trzech pensji. TVP zapomniała natomiast powiedzieć, że ta nagroda prezesa pod koniec roku w wysokości 16 tys. to była to jedyna tak wysoka nagroda przez 17 lat pracy nad Biełsatem i że moja pensja dyrektora dużego i bardzo trudnego kanału, była jedną z najniższych pensji dyrektorskich w TVP.  Nawet szefowa TVP Kobieta, który to program emitował głownie powtórki - zarabiała 2,5 tys. więcej niż ja - skomentowała portalowi Wirtualnemedia.pl dziennikarka. 

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, w 2023 roku utrzymanie TV Biełsat kosztowało 89 mln 672 tys. zł, z czego 24 mln 760 tys. zł zapłaciło TVP, a MSZ 63 mln zł. W 2022 roku telewizja prowadzona przez Romaszewską pochłonęła 65 mln 106 tys. zł, w 2021 - 47 mln 226 tys. zł, w 2020 - 44 mln 542 tys. zł, w 2019 - 38 mln 123 tys. zł, w 2018 - 33 mln 543 tys. zł,  w 2017 - 28 mln 578 tys. zł, a w 2016 26 mln 688 tys. zł.  W ubiegłym roku Biełsat miał 291 pracowników i współpracowników (nie licząc firm), rok wcześniej - 275, w 2021 - 270, w 2020 - 230, w 2019 - 220, w 2018 - 190, w 2017 - 170, a w 2016 - 160. 

Dołącz do dyskusji: Agnieszka Romaszewska pozwała TVP. Zbiera też pieniądze na prawników

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
stella
i co jeszcze? zrobi zbiórkę na obiad? na kapcie? nie dość się nachapała przez te lata???
74 15
odpowiedź
User
wyliczanka
17 lat po 22,5 tyś. za miesiąc to 4,59 mln zł. Hm, brakuje jej do pierwszego? To było prywatne władztwo p. AR, więc po odpiłowaniu boli jego strata. Ja nigdy nie oglądałem Biełsatu. Ktoś z Was oglądał?
69 10
odpowiedź
User
Teleman
Zaczyna się kombatanctwo. A zakładanie zbiórki na adwokata przez kogoś, kto zarabiał dziesiątki tysięcy miesięcznie, jest po prostu żenujące.
78 9
odpowiedź