Agencje z holdingów Publicis i Omnicom podejrzane o przestępstwa przy produkcji wideo
Departament Sprawiedliwości USA wszczął dochodzenie w sprawie nielegalnych działań na amerykańskim rynku reklamowym. Sprawa dotyczy zleceń na etapie produkcji i postprodukcji treści wideo, a wśród podejrzanych są firmy należące do holdingów Publicis Groupe oraz Omnicom Group.
O dochodzeniu amerykańskich władz poinformował dziennik „The Wall Street Journal”, opierając się na własnych źródłach w Departamencie Sprawiedliwości.
Według dostępnych danych urząd podjął działania związane z funkcjonowaniem dwóch agencji reklamowych należących do holdingu Omnicom Group oraz jednej podlegającej Publicis Groupe.
Postępowanie dotyczy podejrzeń, że wspomniane firmy w ramach przygotowywania kampanii zlecały produkcję i postprodukcję materiałów wideo jedynie podmiotom ze swoich grup pomijając całkowicie firmy zewnętrzne. To, zdaniem śledczych Departamentu Sprawiedliwości może oznaczać złamanie obowiązujących w USA przepisów.
„WSJ” podaje, że dzisiaj amerykański rynek związany z produkcją filmów reklamowych jest wart ponad 5 mld dol. i toczy się na nim ostra konkurencja.
Zarówno Omnicom, jak i Publicis zadeklarowały pełną współpracę z amerykańską administracją w celu wyjaśnienia wszystkich podejrzeń. Do Omnicom należą m.in. BBDO Worldwide, DDB Worldwide, TBWA Worldwide i GSD&M. Z kolei w strukturach Publicis Groupe funkcjonują m.in. Leo Burnett, Saatchi & Saatchi oraz Publicis Worldwide.
Dołącz do dyskusji: Agencje z holdingów Publicis i Omnicom podejrzane o przestępstwa przy produkcji wideo