Iga Świątek po sobotnim zwycięstwie finału wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa we Francji jest w ostatnich dniach jedyną Polką, o której mówią wszystkie światowe media. Jej triumf na paryskich kortach rozsławił Polskę na arenie międzynarodowej. Czy można byłoby wykorzystać ją w budowaniu wizerunku Polski poza naszymi granicami? - Oczywiście, ale znowu nasz system i instytucje do tego powołane są odwrotnie produktywne, więcej schrzanią niż zrobią dobrego. Doświadczenie pokazuje, że próby wykorzystania wybitnych talentów do promocji kończą się na skutek bezmyślności i nieporadności, a czasem niepotrzebnie w to wkręcanej polityki, bardzo kosztownymi katastrofami - uważa Piotr Czarnowski, prezes agencji First PR.