Tomasz Bałuk: Polskiej reklamie brakuje odwagi
- Polska reklama jest obecnie dużo mniej odważna niż 10 lat temu - uważa Tomasz Bałuk, CEO Ogilvy Group Poland. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl opowiada o sytuacji w branży po kryzysie i efektywności komunikacji.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Bałuk: Polskiej reklamie brakuje odwagi
Dobrze jest czasem zasłonić sobie oczy i otworzyć je po chwili, żeby zobaczyć więcej. Tylko uświadomiony klient pozwoli na analizy i będzie chciał za nie placić. Nieuswiadomiony dureń zawsze będzie wybierał ofertę tańszą, w której pracuje się nad projektem szybko, machinalnie i w której wypuszcza się coś, o czym większość zapomni na drugi dzień. Klient nieświadomy też jest łatwy do manipulowania, zwłaszcza wtedy, kiedy oceniające glowy patrzą nie na to co powinny a skupione są na budżecie...
Że wszystkie świetne pomysły, które z wiadomych względów lądowały w szufladach - wreszcie wypłyną.
Były świetne warunki. Było młode medium. Z jednej strony - traktowane z przymrużeniem oka (co pozwalało kreacji rozwinąć skrzydła), z drugiej - zdobywające coraz większą popularność wśród klientów (mierzalność).
Co się stało? Nic lub niewiele.
Dlaczego Internet nie kipi szalonymi i skutecznymi pomysłami wartościowymi dla klientów i odbiorców końcowych?
Bo ludzie, którzy znają potencjał dostępnych mechanizmów i wiedzą, jak tworzyć nowe (uwzględniając technologię i ceny) siedzą w biurach reklamy u wydawców, a Ci którzy zawodowo zajmują się kreacją - stoją tam, gdzie stało ZOMO.
Z czego wynika brak komunikacji - to sprawa dla psychologów bądź socjologów. Agencje interaktywne też nie wypełniają luki w należytym stopniu.
Pożegnaliśmy flanelowe koszulki w kratę i sweterki, łyknęliśmy "happy family around the table", pogodziliśmy się z "I want my logo bigger, because..."