Radiowcy krytykują większy udział muzyki po polsku: słuchacze jej nie chcą, więc zyska streaming internetowy
W ramach ustawy o podatku reklamowym minimalny udział treści w języku polskim w radiu i telewizji ma zostać podwyższony z 33 do 49 proc. Według branży radiowej to ruch wbrew oczekiwaniom słuchaczy, którzy przeniosą się do platform streamingowych. - Nie można grać takiej ilości wartościowej polskiej muzyki, bo jej po prostu nie ma. Będziemy grać skończone shity albo disco polo - komentuje Leszek Kozioł.
Dołącz do dyskusji: Radiowcy krytykują większy udział muzyki po polsku: słuchacze jej nie chcą, więc zyska streaming internetowy
A teraz zastanów się dlaczego większości z nich udaje sie samodzielnie sprzedać koncert w małym lub większym klubie, a jednemu Podsiadło udalo się zapełnić Narodowy, plus jeszcze kilku artystom duże hale. Powyżsi wymienieni to artyści ambitni, wyrafinowani, a publicznośc masowa zawsze będzie chciała rzeczy lżejszych, i o tym tu jest mowa, o stacjach komercyjnych. Możesz zmusić telewizje do puszczania wyrafinowanego tatru telewizji w prime timie, ale ludzie uciekną tam gdzie znajdą komedie romantyczne. Tak po prostu było jest i będzie , na całym świecie.