Zaledwie jedna piąta internautów nie udostępniła w sieci żadnych informacji o sobie

Wśród polskich internautów (91 proc.) panuje poczucie, że sposób, w jaki korzystają z internetu, można określić jako bezpieczny. Odmiennie swoją obecność w sieci postrzega zaledwie sześciu na stu badanych (6 proc.), przy czym prawie wszyscy z nich (5 proc.) wskazują na umiarkowany poziom ryzyka.

Prawie dwie trzecie badanych Polaków zadeklarowało, że udostępniają w internecie adres e-mail, a aż 56 proc. swoją datę urodzenia. Udostępniane są także zdjęcia, na którym widoczna jest twarz użytkownika (52 proc. badanych), a także informacje o miejscu, w którym aktualnie przebywał (37 proc.), adres zamieszkania (35 proc.) oraz informacje o swoim związku lub stanie cywilnym (35 proc.).

Odpowiednio 35 proc. i 31 proc. respondentów informuje innych internautów o swoich zainteresowaniach, poglądach lub przynależności do grup, a także przekazuje własny numer telefonu. Nieco rzadziej zamieszczano online dane dotyczące pracy czy miejsca zatrudnienia (27 proc. badanych), wypowiedzi na jakiś temat podpisane imieniem i nazwiskiem (23 proc.) oraz materiały wideo, na których można rozpoznać osobę je publikującą (13 proc.).

Z badania wynika, że zaledwie jedna piąta internautów nie udostępniła w sieci żadnych informacji o sobie, 40 proc. zamieściło wiadomości online wyłącznie dla ograniczonego grona odbiorców i tyle samo dla wszystkich potencjalnych odbiorców. Informacje na swój temat zamieszczają głównie osoby w wieku 18-24 lata. Przeważają internauci, którzy zamieszczają dane przeznaczone dla wszystkich, a nie wyłącznie dla znajomych czy też konkretnych firm lub instytucji.

Wśród skutków ubocznych swojej obecności w internecie respondenci na pierwszym miejscu wymienili wirusy komputerowe - zadeklarowało je dwie piąte internautów, w tym 32 proc. została zainfekowana więcej niż raz. Kolejnym z najczęściej doświadczanych negatywnych aspektów korzystania z sieci są nieprawdziwe informacje. Natrafiła na nie ponad jedna trzecia internautów.

Co ósmy z badanych został online przez kogoś obrażony, w tym co dziesiąty - więcej niż raz. Z kolei na strony zawierające obraźliwe treści trafiła jedna dziesiąta internautów. Dziewięciu na stu badanych poznało w sieci osobę, która podawała się za kogoś innego, a co trzynasty padł w internecie ofiarą oszustwa.

Badanie zostało przeprowadzone od 1 do 8 lipca na reprezentatywnej grupie 1044 dorosłych osób.